"Dzika" Europa
8 osób
Moderatorzy:
    Ola
Autorzy strony:
    Ola
Subskrybenci:
    pinot WiktorOnoff Ola Agata Atavus AgnesO mzag ruda

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

11/10/13 od Ola
W temacie: Macedonia

Ruskie pierogi i globalna wioska na talerzu

Tekst naszego nomady o ruskich pierogach przypomniał mi moje kulinarne perypetie w Macedonii. Goszcząc u mojej macedońskiej rodziny przez trzy tygodnie, w wolnych chwilach uczyłam się gotować ichniejsze przysmaki. W ramach rewanżu (a poza tym ile można jeść pieczoną paprykę) postanowiłam zrobić nasz polski specjał – czyli właśnie ruskie pierogi. Moja gospodyni, zawsze ciekawa nowych przepisów, przyklasnęła temu pomysłowi z radością. Zabrałyśmy się więc do pracy.

Pierwszy problem pojawił się na etapie wałkowania ciasta – bo Gordana nie posiadała wałka (i pewnie dlatego macedońscy mężczyźni są tacy rozbisurmanieni). Wzięłam więc butelkę po rakiji.. znaczy… eee.. chciałam powiedzieć – po oranżadzie – umyłam i oto miałam już wałek. Gdy myślałam, że zażegnałam kryzys, pojawił się jednak poważniejszy problem w postaci oporu mojej gospodyni wobec – jak to określiła – jedzeniu surowego ciasta (czyli pierogów prosto z wody):

- I teraz to usmażymy?
- Nie, to się je właśnie takie – z wody.
- Ale jak to, nie usmażymy tego?
- Nie.
- No nie... Przecież to jest surowe…
- Nie, jest ugotowane.
- Ale jak ty chcesz to jeść?
- No właśnie takie gotowane, polane tłuszczem z cebulką.
- Aleksandra, to może jednak je usmażymy?
- …! Dobrze, usmażymy połowę...

(przy czym warto dodać, że usmażenie polegało na usmażeniu ich w głębokim oleju jak frytki, a nie podsmażeniu)

Ostatecznie moja macedońska rodzina, prawdopodobnie żeby nie ranić moich uczuć, orzekła, że pierogi są całkiem smaczne, ale na obiad to to się nie nadaje. Najwyżej można to jeść na śniadanie.

Ponieważ z lepienia pierogów zostało dużo farszu i zero ciasta, gospodyni zarządziła, że użyjemy go do zrobienia sonczogledki. Sonczogledka (po macedońsku – słonecznik) to ciasto drożdżowe, zawijane z farszem w środku w roladę. Roladę kroimy w plastry, które potem układamy na boku na blaszce, zostawiając trochę miejsca pomiędzy poszczególnymi plastrami i pieczemy w piekarniku.

W efekcie powstała macedońska sonczogledka z polskim farszem z ruskich pierogów. Słowem – następnego dnia na obiad mieliśmy globalną wioskę na talerzu.



"Ruska" sonczogledka (Aleksandra Foryś)

Ostatnio komentowane na stronie:
14/11/2010 MG

Wodospady Krka

Plitwice w gorszym wydaniu.
3 komentarze, ostatni z 06/11/2018 od Jacko
02/09/2014 ruda

Gjipe

najpiękniejsza plaża w Albanii
3 komentarze, ostatni z 05/11/2018 od Jacko
19/08/2014 ruda

Ksamil

1 komentarz z 26/05/2017 od orciobiq