
13 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: autorzy
Moderacja: po publikacji
Zagadka trwałości rzymskich budowli
Dlaczego rzymskie budowle takie jak Colosseum czy Panteon przetrwały wiele stuleci w świetnej formie, bez kompleksowych napraw i konserwacji? Pytanie to zadawało sobie wielu historyków, archeologów i architektów. Według części specjalistów powodem tej nadzwyczajnej trwałości były właściwości rzymskiego betonu, z którego zbudowano te gmachy.
Rzymianie zaczęli na większą skalę wytwarzać beton na początku naszej ery. Według inżyniera Renato Perucchio z University of Rochester, „był znacząco słabszy, w przybliżeniu 10 razy słabszy od obecnego. Mimo tego materiał ten miał prawdopodobnie fenomenalną odporność na upływ czasu”.
Robiono go w nieco inny sposób, niż czyni się to obecnie. Współczesny beton robi się z wytworzonego z wapna cementu, wody, piasku i dodatków takich jak drobny żwir. Pierwszy etap wytwarzania betonu u Rzymian wyglądał podobnie: wypalali wapienie, by uzyskać niegaszone wapno, do którego dodawali następnie wodę. Potem jednak dodawali składnik charakterystyczny dla ich metody - popiół wulkaniczny. Według architekta Witruwiusza na jedną miarkę wapna przypadały trzy miarki popiołu. Tworzyła się w ten sposób zaprawa, którą mieszano następnie z kawałkami skał lub cegieł wielkości pięści. To był też specyficznie rzymski wynalazek. Z takiego właśnie betonu budowano następnie ściany słynnych dziś gmachów.
Po 27 r. p.n.e. cesarz August zarządził w Rzymie renowację starych budowli oraz wzniesienie nowych. Budowniczy czerpali popiół wulkaniczny z Pozzolane Rosse, kilkanaście kilometrów od Rzymu. Popiół pochodził z wulkanu Alban i był szczególnie ceniony przez Rzymian. Budowniczy z czasów Augusta uważali, że wytworzony z jego użyciem beton jest szczególnie mocny, zwarty, a przede wszystkim – trwały. Władze wydały nawet zarządzenia, by do budowy kluczowych gmachów używano popiołu z Pozzolane Rosse.
Uczeni z University of California zbadali ten popiół i stwierdzili, że rzeczywiście charakteryzuje się on jedyną w swym rodzaju mieszanką minerałów. Niewykluczone, że właśnie ta unikalna kompozycja zapewniła imperialnym budowlom ich trwałość, chroniąc je przed niszczącym działaniem czasu i żywiołów.
Co ciekawe, innego popiołu używano do wytwarzania betonu służącego do budowy rzymskich nabrzeży portowych. Pochodził ze złoża w pobliżu Zatoki Neapolitańskiej. Rzymianie transportowali tysiące ton tego popiołu do wszystkich miast nad Morzem Śródziemnym, które było „wewnętrznym jeziorem” Imperium. Rzymscy budowniczy uważali – być może słusznie – iż popiół ten miał właściwości chroniące beton przed bardzo szkodliwym dla tego materiału oddziaływaniem słonej wody morskiej.
Wraz z upadkiem Imperium Rzymskiego w V wieku n.e. zaprzestano też używać na szeroką skalę betonu w budownictwie. W średniowieczu sięgano po ten materiał bardzo rzadko, a specyficzna rzymska technika jego wytwarzania popadała powoli w zapomnienie.
- Krzyżackie gdaniska
- Indiańska forteca, która przetrwała osiem wieków
- Piramidy?.. Ale nie egipskie
- Labirynty: od ochrony do zabawy
- Osada, która dała początek cywilizacji
- Starożytne miasta nie wyglądały tak, jak myślicie
- Koloseum było w średniowieczu... apartamentowcem
- W budowie piramid pomogła woda
- Mroczne sekrety średniowiecznych toalet
- Co wielki most Trajana mówi o klimacie?