
13 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: autorzy
Moderacja: po publikacji
XVIII-wieczny drenaż mózgów?
Słyszy się często, że migracja Polaków do krajów zachodnich pozbawia kraj ludzi najzdolniejszych i najbardziej aktywnych, znacznie ograniczając polski potencjał wynalazczości i przedsiębiorczości. Być może w jakimś stopniu jest to prawda, warto zwrócić jednak uwagę, że migracja nie musi wcale wiązać się z ograniczeniami tego rodzaju. Przykładem Wielka Brytania, z której w XVIII stuleciu wyjeżdżały za Ocean dziesiątki tysięcy aktywnych ludzi i w której jednocześnie dokonywała się eksplozja wynalazczości określana dziś mianem rewolucji przemysłowej.
Pierwsza brytyjska kolonia w Ameryce, Jamestown, powstała w 1607 r., a do lat 40. tego stulecia za Ocean wypłynęło już ponad 100 tys. osób. Potem, aż do końca XVIII w., poziom emigracji Brytyjczyków wahał się pomiędzy 30 a 70 tysiącami ludzi na dekadę. Choć Ameryka była kolonią Wielkiej Brytanii, to wskutek ówczesnych uwarunkowań techniczno-transportowych oba kraje żyły właściwie oddzielnie. Wyspiarze mogliby utyskiwać, że „wyjeżdżają najzdolniejsi” i „kraj na tym traci”. Okazało się jednak, że było inaczej.
To właśnie w Anglii i Szkocji zapoczątkowano w tym czasie epokowy proces, którego efektem było przejście od gospodarki opartej na rolnictwie i rękodzielnictwie do gospodarki bazującej na mechanicznej produkcji o wielkiej skali w fabrykach. Podstawą tego procesu była seria wynalazków. W roku 1733 angielski sukiennik John Kay wynalazł czółenko szybkobieżne (Flying Shuttle), które podwoiło wydajność pracy tkaczy. W rezultacie zaczęto poszukiwać udoskonaleń również w przędzalnictwie. Efektem była maszyna Przędząca Jenny Jamesa Hargreavesa. Ktoś mógłby co prawda przypomnieć, że analfabeta Hargreaves był człowiekiem wyjątkowo mało zaradnym, i argumentować, że pewnie dlatego nie wyjechał do Ameryki, ale jego osiągnięciom nikt nie zaprzeczy. Wynalazek Hargreavesa znacznie przyspieszył proces wytwarzania przędzy i popchnął do przodu przemysł tkacki, choć ten oferma nie zgłosił patentu, stał się ofiarą kradzieży własności intelektualnej i umarł w biedzie. W 1767 r. Richard Arkwright wynalazł z kolei tzw. ramę wodną, czyli przędzarkę o napędzie wodnym. Był bardziej rzutki i dorobił się na tym sporego majątku.
Równocześnie dokonywał się przełom w innych dziedzinach. W 1735 r. Abraham Darby jako pierwszy wytopił surówkę przy zastosowaniu koksu. W 1763 r. szkocki wynalazca James Watt zmodernizował silnik parowy Thomasa Newcomena, co okazało się wielkim przełomem w rozwoju techniki. Silnik Watta zastosowano nie tylko w górnictwie, hutnictwie i przędzalnictwie, ale również do pierwszych prób poruszania pojazdów. W 1801 r. Richard Trevithick skonstruował pierwszy parowy silnik wysokoprężny, który zastosował w samobieżnym powozie. Trzy lata później zaprezentował lokomotywę.
- Kolej ujarzmiła czas
- Kanał Sueski - cios wymierzony żaglowcom
- Pierwsze spodnie na świecie
- Jak kradziono słynne XVIII-wieczne wynalazki
- Jak maszyna Singera zmieniła świat
- Oświetlenie: najpierw fabryki, potem ulice
- Sztuczne zęby sprzed stuleci i tysiącleci
- Szwajcarskie zegarki - efekt wojen religijnych
- Kręta droga do pierwszego na świecie mostu z żelaza
- Średniowieczni mnisi dodawali rakotwórczy azbest do tynków