
13 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: autorzy
Moderacja: po publikacji
Kręta droga do pierwszego na świecie mostu z żelaza
Ludzie używali żelaza już 1300 lat przed naszą erą, ale na początku XVIII wieku n.e. jego produkcja była wciąż bardzo ograniczona. W Anglii, kolebce Rewolucji Przemysłowej, odbywała się na ogół w niewielkich hutach, gdzie żelazo wytapiano za pomocą węgla drzewnego. Węgiel drzewny uzyskuje się poprzez kontrolowane podgrzewanie drewna – efektem jest materiał bogaty w węgiel i pozbawiony nieczystości, będący znacznie lepszym paliwem niż drewno w pierwotnej postaci. Mankamentem tego typu produkcji jest jednak niszczenie lasów. Na początku XVIII stulecia wskutek działalności człowieka wielkie połacie Wysp Brytyjskich były już ogołocone z drzew. Brytyjczycy zdali sobie sprawę, że węgiel drzewny nie może być rozwiązaniem na dłuższą metę. Przygotowano nawet ustawę zakazującą wycinania lasów na potrzeby produkcji tego materiału.
Właściciele hut byli bardzo niepocieszeni, gdyż węgiel drzewny wydawał im się idealnym środkiem do uzyskiwania żelaza. Pełnił obie funkcje niezbędne do prowadzenia huty: po pierwsze, był źródłem ciepła; po drugie, jego skład chemiczny powodował, że wchodził w reakcję z tlenkami w rudzie żelaza, dzięki czemu uzyskiwano żelazo w pożądanej metalicznej formie. Podobne do węgla drzewnego właściwości miał co prawda węgiel kopalny, ale występował tu pewien istotny problem. Złoża węgla były z reguły mocno zasiarczone i miały inne zanieczyszczenia, co powodowało, że produkowane za ich pomocą żelazo było bardzo kruche, a więc niskiej jakości.
Problem rozwiązał w końcu Abraham Darby, pojętny syn farmera z Woodsettle. Usłyszał on, że brat jego prababki, Dud Dudley, usiłował w pierwszej połowie XVII wieku wytwarzać żelazo za pomocą koksu. Koks uzyskuje się poprzez kontrolowane podgrzewanie węgla, w podobny sposób jak węgiel drzewny z drewna. Dudley uznał, że oczyszczony węgiel musi być lepszy, podobnie jak oczyszczone drewno – i miał rację. Biznes mu jednak nie wyszedł, bo właściciele hut wykorzystujących węgiel drzewny przeszkadzali mu jak tylko mogli, rozgłaszając, że jego żelazo do niczego się nie nadaje.
Darby miał więcej szczęścia, a może udało mu się, bo działał w zmienionych już warunkach. Jego piec na koks, zaprezentowany w 1708 roku, okazał się przełomowy. Zapoczątkował rewolucję, która doprowadziła do produkcji żelaza na wielką skalę. W Coalbrookdale nad rzeką Severn, gdzie działał Darby, zaczęło dynamicznie rozwijać się hutnictwo. W 1779 roku brzegi Severn połączył pierwszy na świecie most z żeliwa (stopu żelaza z węglem). To był początek końca epoki mostów z drewna i kamienia. Powódź, która zalała te okolice w 1795 r., potwierdziła, do jakiego materiału należy przyszłość. Zawaliły się wszystkie mosty na Severn oprócz jednego – żeliwnego.
Mówi się o tym we wpisach (lub komentarzach do nich):
- Kolej ujarzmiła czas
- Kanał Sueski - cios wymierzony żaglowcom
- Pierwsze spodnie na świecie
- Jak kradziono słynne XVIII-wieczne wynalazki
- Jak maszyna Singera zmieniła świat
- Oświetlenie: najpierw fabryki, potem ulice
- Sztuczne zęby sprzed stuleci i tysiącleci
- Szwajcarskie zegarki - efekt wojen religijnych
- XVIII-wieczny drenaż mózgów?
- Średniowieczni mnisi dodawali rakotwórczy azbest do tynków