
7 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: po publikacji
Dobrze znane Zakopane
Choć i tak większość osób zapytanych, gdzie byli na majówkę odpowie – w Zakopanym – za co w podstawówce można było dostać pałę. W Zakopanem!
Tak samo większość osób spędza większość czasu na Krupówkach, jeżeli w ogóle wychodzi z hotelu. Jednak dla innych Zakopane to przede wszystkim góry. Ale nie zimą – stoki są tam śmiesznie słabe w porównaniu do chociażby sąsiedzkich Czech czy Słowacji. Dla bardziej zaawansowanego narciarza/snowboardzisty nie ma szans na ciekawszą jazdę (np. freeride). Największą frajdę sprawiają Tatry oglądane latem, najlepiej od góry, z jakiegoś szczytu. Sam niestety szczytów wiele nie zdobyłem, ale to, co widziałem wystarczyło, żeby narobić apetytu na następne wyprawy. Nawet Morskie Oko potrafi wywołać katharsis, mimo zalewu niedzielnych turystów. (Niesamowicie byłoby zjechać z niego asfaltową drogą na longboardzie – kiedyś trzeba będzie tak zrobić).
Oprócz Rys i Giewontu, miejscem, które obowiązkowo trzeba odwiedzić jest Bąkowo Zohylina – świetna restauracja z przystępnymi cenami. Mają dobre żeberka w miodzie, pieczeń jagnięcą, żurek, ale moim faworytem jest zapiekanka góralska – z cebulą, grubym plastrem boczku i żurawiną. Smacznie można też zjeść w restauracji hotelu Nosalowy Dwór, lecz tam tanio nie będzie. A jeżeli ktoś mieszka w pensjonacie z dostępem do aneksu kuchennego, to najlepiej kupić dużo małych oscypków, żurawinę, ziemniaki, ewentualnie jakieś mięso i nic tylko się zajadać – raz placki ziemniaczane z wędzonym serem, raz sam oscypek podpiekany z boczkiem…
Warto choć raz Zakopane odwiedzić samemu i przejść Orlą Perć w samotności. Byle nie w sandałach.

Gardaland
park rozrywki w pobliżu Mediolanu