
159 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: po publikacji
Żagle juniorów
Gdańsk - Górki Zachodnie 2016
Niedzielę 18 września spędziłam na Żeglarskich Mistrzostwach Polski juniorów w Gdańsku-Górkach Zachodnich (jest tam Narodowe Centrum Żeglarstwa.... nazwa hmmm... powstała jednak kilka lat temu). Piękna młodzież, waleczna, wytrwała, niektórzy są mistrzami świata. Ale.... w ogromnym stopniu stało się to dzięki rodzicom tych dzieci, którzy finansują ich wyjazdy i wyposażenie, organizują się do imprez, wspierają swoje dzieci i jeżdżą z nimi, upominają się o medale fair play i nie dają działaczom tak zupełnie rozdrapać pieniędzy od sponsorów (jak się takie trafią). Sytuacja zawodników z innych krajów jest tak inna, są zaopiekowani do tego stopnia, że nasi patrzą na nich, jakby byli z innej galaktyki. Tam to nie rodzice dźwigają ciężar sportowego rozwoju, lecz instytucje państwa czy stowarzyszenia. Inwestycja w sport młodzieży to jest przede wszystkich inwestycja w charaktery i społeczne umiejętności tych młodych obywateli. My - jako państwo - o dzieciaki nie dbamy w ogóle - to jest domena cynicznej polityki i walki o dusze - a potem chcemy, aby wyrośli z nich innowatorzy i mężowie stanu. Nie da się.
To refleksa ogólna, a teraz fotki. Od razu przyznam się, że patrząc na urodę tej młodzieży, jachtów i morza zupełnie nie myślałam o tych wzniosłych państwowych sprawach, ani nawet o utrudzonych rodzicach. Z urodą bowiem to jest tak, że człowiek patrzy na nią zupełnie bezmyślnie, kompletnie zawłaszczano przez piękno. I to jest też piękne :)
Zaczynają wracać do portu
(IDB)
One wiedzą, że są na podium!
(IDB)
Jachty wciągane na ląd po zawodach
(IDB)
Porządkowanie po zawodach
(IDB)
I wreszcze wręczenie medali.
Dziewczyny na najwyższym stopniu podium są również mistrzyniami świata juniorów w swojej klasie jachtu (420). W ogóle Polacy w tej dziedzinie sportu mają wiele osiągnięć.