Autor tupek
subskrybuj autora
(subskrybuje: 0 osób)

subskrybuj autora, jeśli chcesz otrzymywać informacje o jego nowych notatkach.

Wpisy:
Notatki 45 (+130/-0)
Komentarze 4 (+0/-0)
RSS RSS
Zarejestruj się

Central Park

Central Park – miejsce gdzie można położyć się na trawie, karmić wiewiórki lub uprawiać jogging.

Położony w centralnej części jednej z najbardziej znanych dzielnic Nowego Jorku – Manhatanie, Central Park jest ogromną oazą zieleni pośród otaczającej go metropolii. Jest to doskonałe miejsce, aby spędzić tam cały dzień delektując się słodkim „nic-nie-robieniem”. Wyposażeni w makaron z sosem zakupiony w małej knajpce (wciśniętej pomiędzy dwa fast foodowe lokale) na Park Ave, rozłożyliśmy się na trawie. Słońce, jedzenie, zieleń, a przede wszystkim pierwszy dzień wolny od dłuższego czasu sprawiły, że zrobiło się bardzo błogo. Do tego stopnia, że ucięłam sobie przedpołudniową drzemkę. Po niej, pełna energii, wraz z przyjaciółmi udałam się na wędrówkę po parku.

W parku, tak jak w całym Nowym Yorku można spotkać ludzi wszelkich narodowości i robiących w rozmaite rzeczy. Na trawnikach rozkładają się Ci, którzy przychodzą się tu przespać (dokładnie tak jak my na początku), poczytać książkę lub gazetę, albo chwilę odetchnąć. Inni zajmują ławki porozstawiane wzdłuż alejek. Wędrując ścieżkami spotkaliśmy grupę dzieci z Chin prezentujących na trawniku różne tańce. Park to doskonałe miejsce do biegania, stąd wielu ludzi wybiera właśnie Central Park do uprawiania sportu. Po trawnikach skaczą wiewiórki. Są one tak oswojone z obecnością człowieka, że bez żadnych obaw podchodzą do ludzi i jedzą im z ręki (nawet słodkie batoniki). Wolę jednak polskie wiewiórki, może to kwestia przyzwyczajenia, ale bardziej podobają mi się nasze rude, niż szare amerykańskie.

W parku znajdują się jeziora, fontanny, a także mnóstwo pomników. Napotkaliśmy m.in. pomnik Władysława Jagiełły! To odkrycie zadziwiło zarówno nas, jak i naszych rosyjskich kolegów. Niedaleko pomnika jest amfiteatr szekspirowski i Iglica Kleopatry. Pod jedną z fontann było wielu śpiewających, tańczących oraz innych, którzy prezentowali swoje talenty. To, czego nie możemy odżałować to wizyta w położonym w parku zoo. Niestety, dotarliśmy tam zbyt późno, aby móc odwiedzić miejsce znane z popularnej bajki „Madagaskar”.

Po słonecznym dniu spędzonym w całości w parku, nie czułam nóg. Wydawałoby się, że niby nie ma czym zmęczyć się w takim miejscu, jednak spacer po 340-sto arowej powierzchni może przyprawić o ból nóg. Mimo to, był to udany dzień!