Autor tupek
subskrybuj autora
(subskrybuje: 0 osób)

subskrybuj autora, jeśli chcesz otrzymywać informacje o jego nowych notatkach.

Wpisy:
Notatki 45 (+130/-0)
Komentarze 4 (+0/-0)
RSS RSS
Zarejestruj się

29/05/11 publiczna

Majdanek

Historia Polski sprawia, że tematyka obozów koncentracyjnych nie jest naszemu społeczeństwu daleka. Nie wiem jak inni, ale wizyta w takich miejscach jest dla mnie zawsze przygnębiająca.

Najpierw rozległ się napuszony charkot niemiecki, po czym usłyszeliśmy "tłumaczenie" w języku polskim:
"Jesteście w obozie koncentracyjnym Majdanek. Przyzwoity więzień (anständige Häftling) nie żyje tu dłużej jak trzy tygodnie, a do domu idzie tylko przez komin krematorium. Należy natychmiast oddać broń, bo inaczej będzie ukarany śmiercią"
(Andrzej Stanisławski, "Pole śmierci")

Majdanek to niemiecki obóz koncentracyjny w Lublinie, który funkcjonował na tym obszarze w latach 1941-1944. Początkowe plany o budowie obozu ulegały nieustannym zmianom. Każda zmiana zakładała jego rozbudowę i pomieszczenie coraz większej ilości więźniów. W obozie przebywali zarówno mężczyźni, jaki i kobiety z dziećmi. Po roku funkcjonowania obozu uruchomiono komory gazowe. Używano w nich cyklonu B (przy dużym stężeniu w powietrzu śmierć człowieka może nastąpić niezwykle szybko). W przypadku braku granulek trucizny do zabijania wykorzystywano spaliny samochodowe. Formą wyniszczenia więźniów były także warunki bytowe. Uważa się, że panujące na Majdanku należały do najgorszych. Szerzyły się epidemie. Prysznic miał miejsce niezwykle rzadko i po jego odbyciu było się raczej ochlapanym niż czystym.

Kim byli więźniowie? Żydami, ludzie pochodzący z „łapanki”, więźniowie polityczni, ludzie wysiedleni z pobliskich okolic – w sumie obywatele prawie 30 państw. W obozie dano im ubrania w paski (można je oglądać na wystawie w muzeum znajdującym się na terenie obozu) i drewniane chodaki. W dzień więźniowie pracowali: budując obóz, dbając o jego funkcjonowanie oraz wykonując zadania dla firm z zewnątrz. Wystawa muzealna pokazuje, że mieli także inne zajęcia. Do dzisiaj można oglądać zbudowany przez nich zamek z tego wszystkiego, co było im dostępne. Podstawowym budulcem był jednak kamień.

Wizyta w Państwowym Muzeum w Majdanku, w ciepły słoneczny dzień, przy zachodzącym słońcu, wprawia w zadumę nad losem człowieka i granicami jego czynów. Ustawione obok siebie drewniane baraki rodzą pytanie o warunki, jakie więźniowie mieli zimą. Wokół baraków ogrodzenie z kolczastym drutem i wieże wartownicze. Trudno się więc dziwić, że z samego obozu udało się uciec jedynie 211 osobom.

Na terenie obozu znajduje się Pomnik Walki i Męczeństwa na Majdanku składający się z kilku części. Jedną z nich jest brama, drugim mauzoleum. Na mnie większe wrażenie wywarł grobowiec. Pod ogromną kopułą z napisem „Los nasz dla was przestrogą” umieszczono prochy więźniów, który zginęli w obozie.

Wyprawa w takie miejsce nie należy do łatwych (nie byłam w stanie wejść do dawnej komory gazowej), ale pokazuje historię i pewien wymiar człowieczeństwa.