Na odsłuchu
12 osób
Moderatorzy:
    MarcinM

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: autorzy i obserwujący
Moderacja: po publikacji
RSS RSS
Zarejestruj się

03/10/13 od MarcinM

Leif Edling i jego Avatarium

W sieci pojawiły się pierwsze zajawki nowego projektu Leifa Edlinga, lidera legendy doom metalu Candlemass. W skład formacji wchodzą jeszcze znany z Tiamat perkusista Lars Skold, Marcus Jidell (na co dzień gitarzysta Evergrey i Royal Hunt), klawiszowiec Carl Westholm, zaś za partie wokalne odpowiada Jennie-Ann Smith. Na stronie wytwtórni można już sprawdzić jeden numer, który zwiastuje płytę.

Nagranie przedstawia się wyjątkowo okazale – 9-minutowa kompozycja, gdzie ciężkie riffy, osadzone w tradycji Black Sabbath, przeplatają się ze spokojnymi fragmentami, a całość dopełniają naprawdę ładne kobiece wokale.

Od strony graficznej album ma nawiązywać do „historii jeszcze nie schrystianizowanej Europy, a także legend i historii, dotyczących tajnych stowarzyszeń, działających w średniowieczu”. Znamy to skądś? Trudno chyba odciąć się od swojego znaku rozpoznawczego. Jeśli zaś chodzi o zawartość mini-albumu „Moonhorse”, to znajdziemy tam jeszcze utwór „Boneflower” oraz akustyczną interpretację „War Pigs”, z repertuaru, a jakże, Black Sabbath.

Mimo tych oczywistych jak na Edlinga inspiracji, zespół ma znacznie różnić się od macierzystej formacji basisty - znaleźć mamy tu więcej luzu i miejsca na tak zwany 'feeling' i naturalne emocje. Pożyjemy, zobaczymy. Na razie grupa wywiązuje się z obietnicy.


Tagi: muzyka