Kraków
4 osoby
Moderatorzy:
    Agata Mateusz

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: po publikacji
RSS RSS
Zarejestruj się

Zamek Korzkiew

Jak wyglądają zabytki w prywatnych rękach.

Kraków to świetne miejsce wypadowe na szlak Orlich Gniazd. Ale co, jeśli widziało się już te wszystkie Ogrodzieńce i  Pieskowe Skały, a nawet mniej sławne warownie w stylu Tenczyna? Może czas spojrzeć gdzieś bliżej? kilkanaście kilometrów od miasta stoi Korzkiew, zamek znajdujący się teraz w prywatnych rękach. I chociaż wejść do środka może trudniej, to jest na co popatrzeć, bo budowla jest w świetnym stanie.

(Mateusz J.)

Zamek wznieziono w XIV wieku, z polecenia Jana z Syrokomli. Bardzo ciekawe jest pochodzenie jego nazwy, a także nazwy wsi, w której się znajduje i pobliskiej rzeki. Korzkiew to w staropolszczyźnie duża, drewniana łyżka. Ponoć rzeźba terenu przypomina ową łyżkę i stąd nazwa, która pojawia się też w nazwisku rodowym Korzkwickich. Warownia, dzisiaj znajdująca się rzut kamieniem od bogatego w zamki Ojcowskiego Parku Narodowego, była jednym z ogniw łańcucha twierdz obronnych, czyli słynnego Szlaku Orlich Gniazd. Dwieście lat od powstania przeszła gruntowną przebudowę, zatracając średniowieczne cechy. Jak to było w tych okolicach, zamek miał burzliwą historię. Przechodził od rodziny do rodziny, zniszczono go w czasie potopu szwedzkiego, pełnił rolę spichlerza i zamku myśliwskiego. Na archiwalnych zdjęciach widać, w jaką ruinę popadł po II wojnie światowej (polecam sprawdzić to tutaj). O przywrócenie mu dawnej świetności zawalczono dopiero w latach 60. i 70., jednak nie do końca się udało. Odgruzowano część zabudowań, przeprowadzono badania archeologiczne i na tym stanęło. Udało się dopiero dwadzieścia lat później, gdy zamek przeszedł w prywatne ręce.

(Mateusz J.)

I jest nie do poznania – piękny, odrestaurowany, no może z dyskusyjnymi rekonstuowanymi właśnie wyższymi piętrami. Ma uroczy, niewielki dziedziniec i interesujące drewniane tarasy. To teraz przede wszystkim hotel i restauracja, więc zwiedzanie wnętrz jest utrudnione, choć nie niemożliwe. Wystarczy trochę sprytu – ja widziałam np. piękną surową salę, mogącą z powodzeniem służyć za konferencyjną, a nawet weselną. Zamek otacza piękny park, z fundamentami dworu, który stał tu jeszcze przed wojną. Właściciel zamku zamierza go zresztą odbudować, wraz z budynkami browaru i austerii. Ma też w planach ratowanie okolicznych chałup i utworzenie małego skansenu. Śmiałe plany, którym gorąco kibicuję, widząc, co udało mu się zrobić z zamkiem.

(Mateusz J.)

Korzkiew znajduje się na prawo od trasy z Krakowa do Olkusza, jeszcze przed Jerzmanowicami. Dojazd autobusami i busami, chociaż polecam samochód – pozwala objechać inne atrakcje regionu.