Kalengeil
Anna Kryszczak
subskrybuj autora
(subskrybuje: 1 osoba)

subskrybuj autora, jeśli chcesz otrzymywać informacje o jego nowych notatkach.

Wpisy:
Notatki 6 (+10/-0)
Komentarze 0 (+0/-0)
RSS RSS
Zarejestruj się

14/10/14 publiczna
W temacie: Podróże na weekend

Wyprawy na weekend

Mawiają, że jeśli rzeczywiście czegoś chcesz, znajdziesz sposób. Jeśli nie – znajdziesz wymówkę…

W dzisiejszym zabieganym świecie, gdzie czas jest na miarę złota, często brakuje nam chwili, by wyrwać się choć na tydzień i gdzieś wybyć. A przecież czasem wystarczy tylko dzień czy dwa. Nie trzeba jechać na koniec świata, by odwiedzić miejsca piękne i robić rzeczy niezwykłe. Może więc warto zamiast rozpaczać, że znów nie ma kiedy wziąć urlopu, po prostu spakować plecak i rozpocząć swoją małą wielką wyprawę? Bo w końcu każda podróż, nawet ta najbliższa, zaczyna się od pierwszego kroku. Wypad taki potrafi dostarczyć ogromnej porcji pozytywnej energii, która z pewnością przyda się podczas kolejnego wypełnionego pracą tygodnia. Zdecydowanym plusem weekendowych wyjazdów jest też fakt, że zwykle nie wymagają ani nie wiadomo jakich przygotowań czy rezerwacji, ani nie są związane z dużymi kosztami, możemy więc zdecydować się nawet „z dnia na dzień” że jutro ruszamy na szlak.

Morze mgieł w Gorcach Morze mgieł w Gorcach (Anna Kryszczak)

Okolice Krakowa obfitują w niezwykłe i urocze zakątki, niektóre bardziej, niektóre mniej znane. Ja akurat na takie jedno czy dwudniowe wypady upodobałam sobie szczególnie góry i to na nich przede wszystkim będę chciała się skoncentrować. Będą wyższe i niższe szczyty, wschody i zachody słońca, długie górskie wędrówki, ale i leniwe przesiadywanie przed chatą czy na polanie, będą nocne wyprawy przy blasku gwiazd, dźwięki gitary przy ognisku, miejsca gdzie warto wybrać się w grupie, a gdzie w samotności. Górski krajobraz ma szczególną moc. Zapada w pamięć na długo. Powoduje powstanie szczególnej więzi między ludźmi, którzy uczestniczą w wędrówce.

Tatry, w drodze na Kozi Wierch Tatry, w drodze na Kozi Wierch (Anna Kryszczak)

Ponadto każdy tu znajdzie coś dla siebie, jako że nie brakuje ciekawostek przyrodniczych, historycznych czy kulturowych. Będą warianty wypadów zarówno dla tych, którzy chcą się porządnie zmęczyć, jak i dla tych, którzy wolą wypocząć. Wspomnę też o różnych wydarzeniach, w których można uczestniczyć, jeśli znajdzie się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie. I, możecie mi wierzyć, potrafią one czasem zmienić życie. Przekonałam się o tym osobiście, trafiając kiedyś nieco z przypadku na Jesienne Bacowanie na Jasieniu, organizowane przez Studenckie Koło Przewodników Beskidzkich z Katowic. To właśnie wtedy rozpoczęła się moja górska przygoda.

Choć górom jestem oddana całym sercem i życia sobie bez nich nie wyobrażam, będę chciała Wam zaproponować również wyjazdy w nieco niższe części naszego kraju, bo i na północ od Beskidów nie brakuje wartych wspomnienia miejsc. Będzie więc o nawiedzonych zamczyskach, kopalniach, podziemnych korytarzach, miastach i miasteczkach. Nie braknie historii prawdziwych i tych zupełnie legendarnych.

W końcu, specjalnie z myślą o tych najbardziej zabieganych, którzy nawet jednego dnia nie mogą poświęcić na wyjazd, jak również o tych, którzy to do Krakowa chcą przyjechać na swoją weekendową wyprawę, przygotuję propozycje krótszych bądź dłuższych spacerów po mieście – zgodnie z zasadą „cudze chwalicie, swego nie znacie” warto i temu zagadnieniu poświęcić nieco uwagi. Nasze miasto to przecież nie tylko Wawel i Rynek tłumnie odwiedzane przez turystów. Są też miejsca o wiele mniej znane, a równie ciekawe. A już mało kto wie, jak wiele różnych duchów i zjaw kryje się po kamienicach naszego miasta, gdzie w przeszłości stały różne obiekty, których dziś już nie ma, czy też jakie ciekawostki przyrodnicze możemy znaleźć w obrębie Krakowa.

Kraków, wschód słońca z Kopca Kraka Kraków, wschód słońca z Kopca Kraka (Anna Kryszczak)

Są wśród Was na pewno i tacy, którzy mimo ograniczeń czasowych, chcieliby jednak pojechać gdzieś dalej. Również i takie propozycje znajdziecie w kolejnych artykułach – przy dzisiejszej dostępności tanich linii lotniczych, pociągów, autobusów i samochodów do różnych miast Europejskich można wybrać się mając do dyspozycji zaledwie 2-3 dni. A tam czekają na nas rozmaite atrakcje, zabytki, muzea,  góry, festiwale…