bywajtu

Nie da się poczuć prawdziwego klimatu Włoch jedząc pizzę w Mediolanie lub zwiedzając zabytki. W wielkich miastach we Włoszech zostało bardzo mało pierwotnego klimatu. Więcej tam imigrantów z południa lub z innych krajów niż urodzonych tam włochów a kultury się ze sobą mieszają. W pewnym momencie dochodzi do tego, że pizza robiona jest w tym samym miejscu co kebab a włoskie spaghetti podawane jest z chińską zupą.
 

Olek (Olek)

 
Każdy region we Włoszech jest bardzo odrębnym tworem. Ma własną kuchnię, własne wino, własny dialekt i ludzi identyfikujących się tylko i wyłącznie z danym regionem. Stąd Włoch z północy może mieć trudności z dogadaniem się z ludźmi na południu i odwrotnie.

Odmienność włoskich regionów daje dużo możliwości do zwiedzania. Zwiedzanie regionów może przypominać zwiedzanie innych krajów bo nieraz tak bardzo się różnią.

Wielkie miasta się od siebie nie różnią, dlatego jedynym sposobem na zwiedzenie prawdziwych Włoch jest podróż po małych miejscowościach i wioskach. Tam można poczuć prawdziwy klimat regionu, spróbować lokalnych potraw, posłuchać lokalnej muzyki i przede wszystkim, napić się lokalnego wina.

Latem, w każdym regionie organizowane są festyny. Tradycyjnie, w każdy weekend festyn odbywa się w innej miejscowości w regionie a cała reszta zjeżdża się wtedy na zabawę. Włoski festyn nazywa się Sagra.

Sam miałem okazję brać udział w kilku Sagrach w regionie Umbria i w jednej w okolicach Mediolanu. Zawsze wyglądało to podobnie. Najpierw serwowane są lokalne potrawy i napoje ukoronowane lokalną potrawą. Sam miałem okazję spróbować na przykład szczupaka pieczonego na trzcinie lub lokalnych ciasteczek.

Niektóre Sagry mają jakiś temat przewodni. Na jednej z imprez, w której uczestniczyłem, tematem było średniowiecze a w każdej średniowiecznej zabawie nagrodą była butelka lokalnego wina.
 

Olek (Olek)

 
Wieczorem na scenie pojawia się lokalny zespół. Muzyka przypomina nasze disco polo a wszyscy uczestnicy imprezy ustawiają się pod sceną w równych szeregach i zaczynają poruszać się we wcześniej ustalonym układzie.

Klimat jest niesamowity a każda Sagra bardzo się od siebie różni. Na każdą imprezę zjeżdżają się wszyscy mieszkańcy z okolicznych wiosek, więc jest naprawdę dużo ludzi i można się miło zabawić.

Co ważne, mimo obecności ogromnych ilości alkoholu, nigdy nie widziałem pijanych lub agresywnych Włochów. Każdy pije tam z umiarem i wszyscy są bardzo przyjaźni.

Przed wyruszeniem na lokalną imprezę, radzę nauczyć się kilku zwrotów po włosku. Włosi językowo są upośledzeni a w małych miejscowościach naprawdę ciężko jest znaleźć osobą znającą chociaż jedno słowo po angielsku.

• Olek (Olek)