7 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
Olimpijskie toalety
powrót do korzeni?
Parę dni temu obiegł świat (tzn. Internet) news o toaletach. Niby nic ciekawego, ale temat okazał się bardzo chwytliwy, tym barzdiej, że sprawa dotyczy "olimpijskich toalet". Mam na myśli ubikacje wybudowane w Soczi na igrzyska olimpijskie naka mają się niedługo odbyć w tej miejscowości. Cała sprawa wyniknęła przez jedno zdjęcie, które opublikował korespondent BBC, na swoim profilu na Twitterze.
Zrzut ekranu profilu
(Twitter, Steve Rosenberg, screenshot)
BBC chyba chciało jeszcze zgłębić temat, ponieważ dodatkowo wpadły zdjęcia z Kazania, z letniej uniwersjady.
Zrzut ekranu profilu
(Twitter, Steve Rosenberg, screenshot)
W Internecie wybuchła wrzawa i oburzenie. Pojawiły się ostre słowa, chociaż mam wrażenie, że większość osób podśmiewywała się z całej tej sytuacji. Po paru dniach można było znaleźć wyjaśnienie, że toaleta była w trakcie remontu, stąd brak ścianki działowej.
Czy to prawda, czy może nie? Nie wnikam. Jednak pozostając w temacie igrzysk... z tego co pamiętam, w Grecji toalety publiczne w ogóle nie miały ścianek działowych. Tam wszyscy chciący skorzystać, mogli usiąść obok siebie. Czuję nawiązanie do tradycji ;)
Też nie rozumiem, dlaczego brakiem ścianki działowej na zdjęciu olimpijskiej toalety żyło ostatnio aż tylu użytkowników internetu. Teksty przy tych zdjęciach wcale nie wskazywały na fascynację starożytnymi zwyczajami, a raczej na ośmieszanie nie wiadomo czego, choć być może do tych starożytnych zwyczajów jakoś jednak nawiązywały, bo jednym z nich była przecież rozmowa z przyjaciółmi na kibelku.
Platforma widokowa w Krakowie 
Taternictwo 
Autostopem po Europie. Czym to się je? Część VI – co ze sobą zabrać. 
Lomografia, czyli zdjęcie - niespodzianka 
Grunge - z czym to się je?