bywajtu

- Kupujemy nowy czajnik -zakomunikowała współlokatorka.

- Po co? - zapytałam niechętnie. Nie na kieszeń mi kupowanie teraz czajnika.

- Zalewając rano kawę do kubka wpadł mi kamień!

Fakt, coś w tym czajniku grzechotało już od dłuższego czasu, ale żeby od razu nowy kupować? Nie ma mowy! Bo czajnik równie dobrze można odkamienić - i to samemu, w domowych warunkach. Potrzebujemy jedynie octu:

1. Wlewamy do czajnika szklankę octu.

2. Dolewamy wody – ile to już zależy od tego w jakim stanie jest nasz pacjent. Jeżeli kamień zebrał się tylko na grzałce lub na dnie wystarczy dolać 1-2 szklanki wody. Jeżeli czajnik jest w fatalnym stanie i jego ścianki obrosły osadem proponuję nalać wody do pełna.

3. Zagotowujemy wodę i zostawiamy do ostygnięcia.

4. Wylewamy wodę z czajnika.

5. Płuczemy czajnik bieżącą wodą kilka razy (w przypadku elektrycznego uważać na złącza).

6. Napełniamy go wodą do pełna, gotujemy...

7. ...po czym wylewamy zawartość do zlewu.

8. Powtórzyć przegotowywanie samą wodą jeszcze ze 2 razy w celu pozbycia się smaku i zapachu octu.

I dopiero teraz czajnik jest gotowy do użytku. Może się zdarzyć, że przy pierwszych zalaniach herbata będzie jeszcze minimalnie smakować octem, ale po kilku zagotowaniach wody zostanie on całkowicie zniwelowany.

W ten sposób można odkamieniać zarówno czajniki elektryczne jak i stalowe (z gwizdkiem takie). Do odkamieniania czajnika sugeruję zakupić najzwyklejszy, najtańszy ocet spirytusowy. Spożywać tego octu akurat nie polecam, więc po zastosowaniu proponuję odstawić go w szeregi środków czyszczących.

Sanjoy Ghosh, CC BY 2.0, http://www.flickr.com/photo... (Sanjoy Ghosh, CC BY 2.0, http://www.flickr.com/photo...)