Dżinsy: historia kultowych spodni
Dziś z tego materiału tworzy się wszystko: od spodni, przez torebki, buty i biżuterię, po sukienki i czapki. Każdy nosi ten materiał i jeszcze nigdy nie słyszałam, żeby ktoś go nie lubił. Mowa oczywiście o dżinsie. Jest ponadczasowym materiałem, a dżinsowe spodnie to już klasyk - nie wyobrażamy sobie bez nich codzienniego outfitu.
Historia samego materiału sięga już XII wieku. To wtedy we włoskim mieście Genua, produkowano materiał o niebieskiej barwie. Był bardzo trwały i lekki, służył żelgarzom do ochrony swoich towarów przed niesprzyjającą pogodą. Nazwa jeans pochodzi od francuskiego bleu de Genes, co oznacza po prostu błękit Genui. Właściwy dżins, jaki znamy dzisiaj, pochodzi z francuskiego miasta Nîmes. Francuska wersja była cięższa, ale wygodniejsza. Nazwa materiału denim wzięła nazwę od miasta. Wtedy właśnie z denimu szyto spodnie dla marynarzy. W XVIII wieku, materiał trafił do Stanów Zjednoczonych także pod nazwą jeans. Natomiast dopiero w XIX wieku, dżins zdobył uznanie w branży odzieżowej.
A Levi Strauss advertising sign painted on a brick wall in Woodland, California
(Cullen328 photo by Jim Heaphy/http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Levi_Strauss_sign.JPG)
Około lat 50-tych XIX wieku, młody Levi Strauss wyemigrował z Niemiec do Nowego Jorku, gdzie zajął się sprzedażą niemieckiego denimu. Początkowo materiał miał kolor brunatny, ale zmienił się na ciemnoniebieski, w momenci kiedy Strauss sprowadził z Indii barwnik indygo. Podobno właśnie wtedy, Strauss poznał krawca Jacoba Davisa, który kupował od niego materiał. Miał też klienta, który wiecznie narzekał na rozdzierające się kieszenie w spodniach. Davis wpadł na pomysł, aby denimowe spodnie, wzmocnić metalowymi nitami. Okazało się to świetnym pomysłem, a sprzedaż spodni u Davisa zaczęła się niespodziewanie zwiększać. Wtedy to, zaproponował on współpracę Levi Straussowi. 20 maja 1873 roku, otrzymali oni patent na spodnie. W 1905 roku, powstał kultowy model Levi's 501, z prostymi nogawkami. W latach 20-tych, zapięcie na guziki, zamieniono na zamek błyskawiczny. Natomiast w 1934 roku, Levi Strauss & Co, zaprojektował pierwsze damskie spodnie Lady Levi's 701. Jednak jeszcze przez kilkanaście lat, dżinsy nie mogły znaleźć swojego miejsca w codziennej modzie. Podobno amerykańska kolekcjonerka sztuki Iris Apfel, próbowała w latach 40-tych kupić męskie dżinsy i musiała długo negocjować ze sprzedawcą ich sprzedaż. Dżinsy doczekały się jednak odpowiedniego momentu.
Young woman modelling a pair of denim jeans and a checked shirt, 1952
(Poulsen, Harry/http://commons.wikimedia.org/wiki/File:StateLibQld_1_199923_Young_woman_modelling_a_pair_of_denim_jeans_and_a_checked_shirt,_1952.jpg)
Moda na nie dosłownie eksplodowała w latach 50-tych XX wieku. Nosiła je Marilyn Monroe i Audrey Hepburn. Reklamował je także Elvis Presley. Gdy w 1956 roku, do kin wszedł film Buntownik bez powodu, a świat ujrzał Jamesa Deana ubranego w biały t-shirt i niebieskie spodnie, sprzedaż dżinsów wzrosła błyskawicznie. Stylowe i oryginalne spodnie z nitami, zapragnęły nosić wszystkie amerykańskie dzieciaki z klas robotniczych. Dżinsy stały się symbolem buntu. Niezależnie od subkultury - nosił je każdy: gwiazdy kina, nastolatki, hippisi, skini, punki. Te najbardziej obcisłe, podobno najlepiej wyglądały kiedy zakładało się je na mokro - gwarantowało to idealne dopasowanie.
Charles O'Rear (1941—), Environmental Protection Agency
( Hitchhiker with his dog, "Tripper", on U.S. 66. U.S. 66 crosses the Colorado River at Topock/http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Hitchhiker_with_his_dog_on_U.S._66_%281972%29.jpg)
Brazilian model Gisele Bündchen at the Fashion Rio Inverno 2006
(Tiago Chediak/http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Gisele_Bundchen6.jpg)
Dzisiaj dżinsy projektują najwięksi projektanci. Spodnie Calvina Kleina przeszły do historii i sprzedano ich 200 tysięcy par. Dżinsy są idealnym ubraniem na każdą okazję. Świetnie komponują się z najróżniejszymi stylami i fakturami. Są uniwersalne i chyba na tym polega ich fenomen.