02/09/15
od pioter
Na zamku w Lidzbarku Warmińskim
czyli w stolicy dawnej Warmii
"Wie pan, że turyści pytają mnie ciągle, którędy na zamek krzyżacki?" - skarżyła mi się pracowniczka informacji turystycznej w Lidzbarku Warmińskim. No tak, jeśli zamek w dawnych Prusach, to pewnie krzyżacki - myślimy. Ten w Lidzbarku krzyżacki jednak nie jest. Krzyżacy, owszem, podbili Warmię, ale bezpośredniej władzy administracyjnej tu nie sprawowali, gdyż tereny te przypadły utworzonemu już w 1243 roku dominium biskupiemu, włączonemu - co prawda - do państwa krzyżackiego, lecz posiadającego sporą samodzielność. Nie rządził tu żaden zakonny mistrz ani nawet komtur, lecz biskup warmiński i kapituła katedralna. Lidzbark stał się jednym z najważniejszych miast dominium, żeby nie powiedzieć jego stolicą, bo choć formalnie pozostawał nią Frombork, to jednak w Lidzbarku zapadały najważniejsze decyzje i toczyło się bogate życie polityczne i kulturalne. Tu znajdowała się rezydencja biskupów - Zamek Biskupów Warmińskich - a przecież wiadomo, że w świecie średniowiecznym, gdzie władca, tam stolica.

Zamek został wybudowany z inicjatywy Jana z Miśni, wybranego w 1350 roku na biskupa warmińskiego wbrew stanowisku Krzyżaków. Odtąd przez ponad cztery wieki będzie główną siedzibą biskupów - książąt warmińskich. Wśród nich nie zabraknie przedstawicieli polskich elit, zwłaszcza w czasie przynależności księstwa do Rzeczpospolitej w latach 1466-1772. Biskupami na Warmii byli między innymi Jan Dantyszek, Stanisław Hozjusz, Marcin Kromer oraz pisarz i publicysta doby oświecenia - Ignacy Krasicki. Już z tego powodu Lidzbark jest bodaj najważniejszym miejscem dla kultury polskiej w tym regionie. Ciekawostką jest, że w lidzbarskiej bibliotece znajdował się jeden z trzech najstarszych egzemplarzy Kroniki Galla Anonima, a dziś przechowywany jest w Lidzbarku oryginał aktu Pokoju Toruńskiego z 1466 roku.
Zamek tworzy czworokątna, regularna bryła z wieżami w narożach. Nie różni się zbytnio od krzyżackich, to ten sam styl ceglanego gotyku. Również pod względem rozwiązań technicznych nie odbiegał od nich, zainstalowano na nim nowoczesny system ogrzewania ciepłym powietrzem oraz poprowadzono z sąsiedniego wzgórza wodociąg, który zasilał też miasto (ponoć aż do 1904 roku!).
Atrakcją zamku są krużganki na dziedzińcu. Ostrołukowe, gotyckie, dwupoziomowe z zachowanymi jeszcze gdzieniegdzie średniowiecznymi polichromiami. Z ich powodu zamek nieraz określany jest Wawelem Północy, choć właściwie nie wiem, dlaczego, bo wawelskie krużganki są przecież późniejsze, renesansowe.
Nie mniejsze atrakcje czekają zwiedzających wewnątrz zamku. W dawnych pomieszczeniach użytkowych, reprezentacyjnych i mieszkalnych zorganizowano wiele ciekawych ekspozycji. Mamy zatem prezentacje poświęcone rezydentom zamku, między innymi Ignacemu Krasickiemu i jego rodowi, oraz wystawy malarstwa i sztuki. W salach zgromadzono też wiele przedmiotów użytkowych i ozdobnych. Zwracają uwagę zachowane sklepienia gwiaździste i dawne polichromie. W ogóle to jeden z najlepiej zachowanych średniowiecznych zamków w Polsce. Na mnie największe wrażenie zrobiła Sala Sądowa, w której niegdyś odbywały się wystąpienia biskupa oraz posiedzenia sejmiku warmińskiego.
Obecnie prezentowana jest w niej wystawa "Sztuka średniowieczna Warmii i Prus Krzyżackich", na którą składają się głównie późnogotyckie rzeźby. W większości są to dzieła anonimowych artystów z Pomorza i Prus. Surowe, nieraz bardzo dosłowne, sugestywne.
Spójrzmy też na przedzamcze. Zachowało się właściwie jedynie to od strony południowo-wschodniej z pałacem wybudowanym w XVII wieku przez biskupa Grabowskiego i basztami. Obecnie znajduje się na nim elegancki kompleks konferencyjno-hotelowy.
Tyle wrażeń i pobieżnego opisu. Piękne to miejsce i ciekawa historia. I wcale nie krzyżacka, mimo że z Krzyżakami w tle.
Powiększ
Mówi się o tym we wpisach (lub komentarzach do nich):
Ostatnio komentowane na stronie:
Notatki o podobnych miejscach: