
5 osób
Ustawienia strony:
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: po publikacji
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: po publikacji
RSS
RSS
Kartuzi w Kartuzach
Kilka słów o dawnym klasztorze.
Gdy Jan z Rusocina, kaszubski szlachcic, fundował tu w 1381 roku klasztor dla zakonu kartuzów, prócz lasów i jezior nie było w okolicy właściwie nic. Dla mnichów, którzy przyjęli jedną z najsurowszych reguł zakonnych, przewidującą między innymi zachowywanie milczenia przez większość czasu, takie miejsce było jak najbardziej odpowiednie. Bliskość gwarnego świata nie sprzyjałaby życiu w odosobnieniu. Dlatego też, podobnie jak niegdyś założyciel zakonu - św. Brunon - który dla pierwszego eremu wybrał odludną dolinę Chartreuse w Alpach oddaloną od Grenoble kilka godzin drogi, pomorscy kartuzi swój klasztor zbudowali w głębokim lesie na przesmyku między dwoma jeziorami, zwanymi dziś Klasztornym i Karczemnym.
Do czasów współczesnych przetrwała tylko część ówczesnej osady klasztornej, nazwanej od nazwy zakonu Kartuzami. Zachował się kościół, refektarz, kilka dawnych budynków gospodarczych, fragmenty murów i jeden erem z kilkunastu, jakie tworzyły niegdyś tzw. "wielki krużganek", czyli charakterystyczny dla klasztorów kartuskich ciąg połączonych ze sobą krużgankiem domków zakonników. Kościół został zbudowany z kamienia polnego i cegły pod koniec XIV wieku. W wieku XVIII przebudowano dach w ten sposób, że kształtem zaczął przypominać trumny, dobudowano wtedy też barokowy hełm wieży. Barok dominuje również wewnątrz świątyni, z czasów średniowiecznych przetrwało niewiele elementów wyposażenia.
Na murach zewnętrznych zwracają uwagę dwa zegary słoneczne, zwłaszcza ten na ścianie prezbiterium z napisem "memento mori". Takim hasłem zakonnicy mieli się witać, nie wiem jednak, ile w tym jest prawdy, a ile legendy, sam zegar został umieszczony ponoć dopiero w ubiegłym wieku. Tym niemniej wraz wieloma innymi motywami śmierci, z dachem w kształcie wieka trumny, z figurką anioła śmierci podwieszonym pod zegarem na emporze organowej wewnątrz świątyni, wskazuje na sposób pojmowania doczesności przez zakonników. Dla nich życie było przede wszystkim miejscem zbliżenia się z Bogiem w modlitwie, w ciszy i w samotności. Nie towarzyszyło temu jednak jakieś celowe umartwianie się. Reguła, choć bardzo surowa, miała przede wszystkim ułatwić radosną kontemplację. "Ile zaś samotność i cisza pustelni niesie miłośnikom swoim korzyści i boskiej radości - pisał św. Brunon - wiedzą tylko ci, którzy tego doświadczyli".
Z tego też powodu kartuzi rzadko wychodzili poza osadę klasztorną. W ogóle nie prowadzili działalności duszpasterskiej ani edukacyjnej. Starali się tak urządzić opactwo, by było gospodarczo samowystarczalne, na miejscu więc budowali warsztaty, młyny, a nawet browary. Utrzymywali się ponadto z licznych darowizn, które w dużej części przeznaczali na zwiększanie zakonnego majątku. Dość powiedzieć, że dzięki hojności najbogatszych gdańskich mieszczan, ale też darczyńców z innych miast, w XV wieku stali się właścicielami dużych obszarów i wielu wsi (do kartuskiego klasztoru należała między innymi Gdynia). Ponadto do zakonu należało wiele przedsiębiorstw na Kaszubach, młyny, karczmy, cegielnie, browary, a nawet huta żelaza.
Okres świetności minął wraz z nastaniem na Pomorzu reformacji, która szybko zdobyła w tym regionie wielu zwolenników. Zmalała wtedy nie tylko liczba powołań, ale również liczba świeckich sympatyków. Eremicki, kontemplacyjny sposób życia przestawał być podziwiany i ceniony. Ostateczny cios zakonowi zadały jednak dopiero po rozbiorach Polski władze Prus doprowadziwszy w 1826 roku do kasacji zakonu. Pozwolono przebywać w klasztorze już tylko starym zakonnikom, od tej pory nie mogli przystępować do niego nowicjusze. Dzieje klasztoru zakonczyły się wraz ze śmiercią w 1850 roku ostatniego kartuskiego mnicha.
-
Poklasztorny kościół, dziś pod wezwaniem Wniebowstąpienia NMP. Z lewej strony budynek refektarza, a z prawej jedyny zachowany erem.
-
Wznętrze kościoła, gotyckie sklepienie i barokowe wyposażenie.
-
-
Zdobione drewniane stalle
-
Fragment konfesjonału
-
Kunsztowna empora z 1640 roku.
-
Kościół od strony północnej.
Powiększ
Ostatnio komentowane na stronie:

30/10/2013
mrtswtk
Gdzie leży Stargard Szczeciński?
Krótka lekcja geograficzno-matematyczna o tym, co ma Stargard do zmiany czasu.
3
komentarze,
ostatni
z 01/05/2023
od hetmanrafalhetman

01/11/2013
mrtswtk
Abrazja kontra kościół w Trzęsaczu
O ruinach kościoła z szumem fal i miłosną historią w tle.
5
komentarzy,
ostatni
z 06/09/2018
od Aniaaaaaa58674

01/10/2015
pinot
Anna Wazówna i zamek w Golubiu-Dobrzyniu
Notatki o podobnych miejscach: