Na Pomorzu
5 osób
Moderatorzy:
    pioter

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: po publikacji
RSS RSS
Zarejestruj się

O Starym i Nowym Helu

Od zatopionego miasta do rejonu umocnionego

Choć dla odwiedzających w lecie turystów Hel pozostaje przede wszystkim miejscem wypoczynku nad morzem, warto przyjrzeć się historii miasta, a jest ona ciekawa i zaskakująca. Zresztą sami Helanie robią wiele, by wczasowicze mogli się z nią zapoznać. Chyba w żadnym innym kurorcie nadmorskim nie ma tylu muzeów co tutaj. Są to między innymi Muzeum Helu w dawnym bunkrze stanowiska artyleryjskiego, rozsiane po całym cyplu Muzeum Obrony Wybrzeża i Muzeum Rybołówstwa w dawnym kościele ewangelickim w centrum osady. Ale to nie wszystko. Do przeszłości, zwłaszcza tej militarnej, na każdym kroku odwołują się sklepiki pamiątkarskie, a nawet bary, w których króluje wojskowa grochówka gotowana w prawdziwych polowych kuchniach. Dla chętnych sprawdzenia swoich umiejętności w strzelaniu do celu czekają strzelnice z ostrą amunicją. 
 
Muzeum Helu Muzeum Helu
 
Na jednej z uliczek helskich Na jednej z uliczek helskich
 
Niegdyś Hel był jednym z największych miast nad południowym Bałtykiem. Wspominają o nim już średniowieczne kroniki, a pewnie już wiele wcześniej rozwijała się tu tętniąca życiem osada rybacka. Nie dziwi to, wszak w pobliżu Helu znajdowały się jedne z największych łowisk śledzia bałtyckiego. Według zapisów w XV-wiecznym wilkierzu miało w nim być aż dziewięć winiarni, kilka karczm, łaźnie, szpital, reda portowa i warsztaty, a na ratuszu został zamontowany zegar mechaniczny, jakiego nie miał wówczas nawet Gdańsk. Osada otrzymała prawa miejskie od księcia pomorskiego Świętopełka II w połowie XIII wieku, potem została przyłączona do Państwa Krzyżackiego, a po Pokoju Toruńskim w 1466 roku do Rzeczpospolitej. Był to prawdopodobnie gród z prawdziwego zdarzenia, otoczony wysokimi murami, z 200 domostwami zamieszkanymi przez 1200 osób. W Muzeum Helu znajduje się jego makieta wykonana na podstawie przekazów i starych map: 
 
Makieta Starego Helu (w Muzeum Helu) Makieta Starego Helu (w Muzeum Helu)
 
Nie był to jednak Hel dzisiejszy, lecz starszy położony ponad kilometr od współczesnego, nazywany dla odróżnienia od nowego Starym Helem. Właściwie nic po nim nie zostało, gdyż w wyniku z jednej strony zajmowania lądu przez wody zatoki, a z drugiej przez zasypywanie piaskiem powoli znikał. Ludność już od XVI wieku przenosiła się do nowej lokalizacji miasta, o wiele bezpieczniejszej. Dzieła zniszczenia dopełnił pożar w 1572 roku. Na miejscu trwał jedynie stary kościół, który służył pozostającej w mniejszości ludności katolickiej, ale w XVIII również i jego rozebrano, by pozyskać cegły dla kościoła ewangelickiego w Nowym Helu. O Starym Helu mówią dziś już tylko legendy o zatopionym mieście. Niektóre mają wydźwięk prawie że biblijny, gdy tłumaczą katastrofę miasta występkami jego mieszkańców. Nowy Hel długo nie odzyskiwał świetności Starego, dopiero pod koniec XIX wieku wraz z wybudowaniem dużego portu rybackiego zaczął odgrywać większą rolę. Wtedy też zdobył popularność jako miejscowość letniskowa. 
 
Muzeum Rybołówstwa mieści się w dawnym kościele ewangelickim Muzeum Rybołówstwa mieści się w dawnym kościele ewangelickim
 
Chaty rybackie z połowy XIX wieku Chaty rybackie z połowy XIX wieku
 
Z racji swojego położenia miasto zawsze odgrywało dużą role nawigacyjną i militarną. Kto miał Hel, ten mógł kontrolować drogę wodna do Gdańska i w ogóle ruch na Zatoce. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku Hel stał się jednym z najważniejszych ośrodków wojskowych na wybrzeżu. Połączono go z Puckiem linią kolejową, zbudowano port wojenny i tzw. "rejon umocniony". Umieszczono w nim baterie dział, liczne bunkry i schrony, składy amunicji, a nawet podziemną elektrownię. Jak wiemy, w 1939 roku Hel bronił się aż do 2 października mimo wielu nalotów, ostrzałów z niemieckich pancerników (zostały zresztą trafione przez działa nabrzeżne) i próby wdarcia się przez Niemców drogą lądową przez mierzeję. Okazał się fortecą nie do zdobycia, a decyzję o kapitulacji podjęto dopiero, gdy uznano, że po poddaniu Warszawy nie ma sensu dalsza obrona. Niemcy docenili wojskową wartość półwyspu i w czasie okupacji rozbudowali infrastrukturę militarną. Na Helu umieścili między innymi baterię Schleswig-Holstein z potężnym działem, 406 milimetrowym Schnelladekanone C/34. Po tamtym czasie zostało w Helu wiele śladów, bunkry, stanowiska artyleryjskie, resztki umocnień, wciąż funkcjonujący port wojenny. Poza portem wszystkie wojskowe zabytki można zwiedzić. 
 
Jedno z dział Baterii Płk. Laskowskiego na Cyplu Jedno z dział Baterii Płk. Laskowskiego na Cyplu
 
Wieża kierowania ogniem baterii Schleswig-Holstein Wieża kierowania ogniem baterii Schleswig-Holstein
 
***
Notatki o podobnych miejscach: