Piach i wino
Jerome - już nie najnikczemniejsze miasto Zachodu?
Od razu powiem: nie byłem w Jerome. Ale widziałem film o Jerome. A raczej o jednym z jego najbardziej znanych mieszkańców, Maynardzie Keenanie: "Blood into Wine" (polski tytuł: "Krew, pot i wino").
Amerykanie nazywają takie miasteczka "ghost town" z uwagi na ich dawną świetność, po której pozostały tylko ruiny zamieszkiwane przez duchy. My byśmy powiedzieli, że w takich miejscach straszy. Dla miłośników opowieści niesamowitych, romantycznych włóczęgów i poszukiwaczy przygód to wystarczający powód, żeby zainteresować się Jerome. Nic dziwnego zatem, że po latach upadku Jerome odżyło jako turystyczna atrakcja i ulubione miejsce wielu artystów, którzy w ostatnich latach tu osiedli. Bodaj jednym z najniezwyklejszych wśród nich jest Maynard Keenan, charyzmatyczny wokalista rockowego zespołu Tool. Wydawałoby się, że do miasteczka przyciągnęła go zła sława Jerome uważanego niegdyś za najnikczemniejsze miasto Zachodu. Chłodna i mroczna muzyka Tool idealnie pasuje przecież do klimatu opowieści o przeszłości osady. Ale nic z tego - Maynard przybył tu nie po to, żeby wzmocnić muzykę Tool miejscowymi duchami. Osiadł w Jerome, gdyż uznał, że jest to świetne miejsce do uprawy wina! Winnice w gorącej i pustynnej Arizonie - prawda, że to niezwykłe? A jednak Maynardowi udaje się tutaj wyprodukować - zdaniem krytyków - całkiem niezłe wino. Czyżby rozpoczynała się nowa opowieść o Jerome? Tym razem opowieść o przemianie piasku w wino?
http://www.legendsofamerica.co...
Strona winnicy Caduceus: http://www.caduceus.org/
Oficjalna strona Maynarda Keenana: https://store.puscifer.com/
Trailer https://www.youtube.com/watch?...
Mówi się o tym we wpisach (lub komentarzach do nich):
