Autor monia
subskrybuj autora
(subskrybuje: 0 osób)

subskrybuj autora, jeśli chcesz otrzymywać informacje o jego nowych notatkach.

Wpisy:
Notatki 72 (+181/-0)
Komentarze 3 (+0/-0)
RSS RSS
Zarejestruj się

19/02/11 publiczna

Mur Berliński

East Side Gallery i wszystko co z Murem związane.

W przeciwieństwie do Polaków, Niemcy potrafią zrobić kasę na gadżetach związanych z komunizmem. Wszędzie w Berlinie można kupić niby prawdziwe kawałki Muru, pocztówki ze słynnymi malunkami z Muru, sowieckie czapki, czy tabliczki z godłem NRD. Nie wyobrażam sobie, żeby w najbliższym czasie w Polsce sprzedawano kartki na mięso w charakterze pocztówek, czy złączone sznurkiem rolki papieru toaletowego albo szampon Jaś i Małgosia w sklepach z pamiątkami. A szkoda. Może wynika to z naszej martyrologii i braku umiejętności zdystansowania się do narodowej historii. W każdym razie Mur i wszystko co z nim związane to jedna z głównych atrakcji Berlina. Przede wszystkim warto się przejść wzdłuż tego kawałka muru, który się ostał, czyli tzw. East Side Gallery (1). Będzie tu okazja sfotografowania się ze słynnym malunkiem całujących się Breżniewa i Honeckera, oraz z VW garbusa. Wiele z tych obrazów wyraża treści polityczne, jak np. „wolny Tybet”, co pozostawiam do rozważań czytelników. Oprócz Muru samego w sobie, można zawitać do Checkpoint Charlie (przejścia granicznego między strefą radziecką a amerykańską-2), który może i jest trochę przereklamowany, ale nic nie zaszkodzi go zobaczyć. Za bodajże 5 euro jest możliwość zakupienia wizy wjazdowej do strefy amerykańskiej, a za 1 euro, zrobienia zdjęcia pomiędzy żołnierzem amerykańskim i radzieckim. Ja podarowałam te atrakcje i poszłam do muzeum Checkpoint Charlie, które może powinno trochę mniej kosztować i mogłoby być bardziej interaktywne, ale przeczytałam tam wiele ciekawych historii o ludziach, którzy kombinowali jak przedostać się przez Mur. Jedną z najbardziej szokujących, była historia o facecie, który w Berlinie Zachodnim poznał kobietę niezwykle podobną do swojej żony i pod jakimś pretekstem zaprosił ją do siebie na Wschód. Tam ukradł jej dokumenty i ze swoją żoną na jej papierach uciekli do Berlina Zachodniego, pozostawiając tą kobietę w części radzieckiej bez dokumentów (co za chamstwo!). Jakimś cudem udało się go potem dorwać policji. Na płocie wokół Checkpointu można również było obejrzeć wystawę o tym, gdzie dokładnie przebiegał Mur. Dla nas, Polaków nie są to jakieś straszne nowości, ale myślę, że takie atrakcje otwierają oczy turystom spoza Europy. I właśnie tak powinno być.

 

  • (monia)
  • Charlie Charlie (monia)
  • Garbi Garbi (monia)