Z przymrużeniem oka
7 osób
Moderatorzy:
    pinot

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

03/02/11 od violet

Wakacje w windzie

Dla amatorów mocnych wrażeń

W drodze na Zachód postanowiłyśmy jednak gdzieś zatrzymać się i przenocować. Było ok. 1-ej w nocy, gdy wyłonił się piękny neon “Best Hotel”. Miły pan recepcjonista pamiętający czasy NRD powiedział, że oczywiście są pokoje i czeka na nas. Wtarabaniłyśmy się do hallu z bagażami, a pan recepcjonista powiedział, że wsiądziemy do windy, aby udać się na 1. piętro. Zamknął uprzednio hotel od wewnątrz, gdyż nie było nikogo innego ze staffu. Zamknął również od wewnątrz drzwi do korytarza prowadzącego do windy. Jakoś zmieściłyśmy się w windzie razem z bagażami, winda ruszyła i ... stanęła dęba. Czułam, że tak się stanie. Chwila konsternacji i szukamy guzika alarmu. Oczywiście, nie ma takowego. Pan recepcjonista mocno się zdenerwował i nie mógł sobie przypomnieć żadnego numeru, pod który można by zadzwonić, a w hotelu, jak pisałam, nie było innych pracowników. Zaczęłyśmy dzwonić na tel. alarmowy z naszej komórki, ale ciągle numer był za krótki albo nie było takiego numeru. Waliłyśmy w drzwi, ludzie powychodzili z pokojów, ale niewiele mogli nam pomóc. Poprosiłam, aby zadzwonili po pomoc, pomoc nadeszła, ale nie mogła wejść do hotelu,a klucze miał nasz pan. Pan był mocno zdenerwowany i w kółko powtarzał: Das ist nicht moglich, das kann ich nicht glauben, das glaube ich nicht i ogólnie, że nie wierzy, że to się dzieje naprawdę. Bardzo pomocne zaklęcia.Gdzieś dzwonił, ale nikt się nie zgłaszał. Nam było nadal wesoło, próbowałyśmy coś zaradzić. Pan powiedział, żeby nic nie mówić, bo zaraz zabraknie powietrza. Faktycznie robiło się gorąco. Pan dodzwonił się w końcu na policję (z naszej komórki przez Polskę) i powiedzial , że utknęliśmy w windzie, a oni mu na to, że no to co. “Banditen” zaczął krzyczeć nasz pan na dzielnych posterunkowych. Trochę zaczynałyśmy żałować, że wsiadłyśmy do tej windy. Czas upływał, i zaczynało być trochę jak w Hotel California: you can check out any time you like, but you can never leave...  
Ostatnio komentowane na stronie:
20/08/2013 pinot

Płockie szyldy i tablice

2 komentarze, ostatni z 18/12/2015 od pinot
02/09/2014 pinot

Zurych to czy Porto?

quiz
4 komentarze, ostatni z 05/09/2014 od ruda
09/07/2014 Ola

Dziwne przykłady architektury

w Batumi
3 komentarze, ostatni z 10/07/2014 od Ola
28/05/2014 Ola

Rybacy

w porcie Batumi
2 komentarze, ostatni z 29/05/2014 od Ola