Gnojna Góra w Warszawie
Jednym z najbardziej popularnych punktów widokowych Warszawy jest stroma skarpa położona na końcu ulicy Celnej na Starym Mieście, zwana Gnojną Górą. Rozpościera się z niej piękny widok na prawobrzeżną Warszawę pomiędzy mostami Gdańskim i Śląsko-Dąbrowskim z widocznym w oddali kościołem Św. Floriana.
Nie wszyscy jednak wiedzą, że skarpa ta była pierwszym miejskim wysypiskiem śmieci, czemu zawdzięcza zapewne swoją nazwę. To tutaj mieszkańcy stolicy od średniowiecza przez ponad 400 lat wyrzucali odpady, brudy i nieczystości, przez co góra bardzo szybko osiągnęła swoje dzisiejsze rozmiary. W końcu urosła do stanu krytycznego, a odór jaki powodowała i niezliczona ilość szczurów, stały się dla miasta poważnym problem. Ciekawe jak radzili sobie z tym „miłym” zapachem polscy królowie i książęta oraz ich goście bywający w położonym nieopodal Zamku Królewskim.
Istnieje pogłoska, że wódz Francuzów – Napoleon Bonaparte, kiedy zatrzymał się na zamku, pewnego ranka postanowił obejrzeć zbocza rzeki, aby ocenić możliwość przeprawy swoich wojsk. Ponoć stanął jak wryty widząc tę "oryginalną osobliwość". A zapach roztaczał się tak odrażający, że Napolen, któremu nie straszne przecież były najgwałtowniejsze ataki wroga, klnąc na czym świat stoi, wziął nogi za pas.
Wysypisko ostatecznie zlikwidowano w 1844 roku, a górę zasypano.
Jednak najciekawsza historia tego miejsca zaczyna się w roku 1923, kiedy rozpoczęto tu budowę kompleksu budynków Pocztowej Kasy Oszczędności. Autorem projektu był wybitny polski architekt, profesor, dziekan i prorektor Politechniki Warszawskiej – Marian Lalewicz. Jego wizja przestrzenna była wręcz doskonała. Na tej niestabilnej skarpie zbudował monumentalny kompleks z wieloma skrzydłami, tarasami, potężnymi bramami i wielopoziomowymi schodami. Od strony Wisły widać było imponujący portyk wsparty na sześciu kolumnach i zwieńczony trójkątnym tympanonem. Oglądany z praskiego brzegu zdawał się wręcz konkurować z Zamkiem Królewskim.
(http://www.warszawa1939.pl/...)
Ta przepiękna budowla została całkowicie zniszczona podczas Powstania Warszawskiego, a po wojnie nie podjęto decyzji o jej odbudowie. Nawet zdjęć pozostało niewiele…
A Gnojna Górna pozostała atrakcją stolicy, odwiedzaną przez liczne rzesze polskich i zagranicznych turystów.