subskrybuj autora
(subskrybuje: 1 osoba)

subskrybuj autora, jeśli chcesz otrzymywać informacje o jego nowych notatkach.

Wpisy:
Notatki 27 (+129/-0)
Komentarze 2 (+0/-0)
RSS RSS
Zarejestruj się

02/08/11 publiczna

W Oparach Absurdu

Za tą ciekawą nazwą (zaczerpniętą najpewniej od humorystycznego tomiku Antoniego Słonimskiego i Juliana Tuwima) kryje się jedno z miejsc, które przełamuje stereotypy na temat warszawskiej Pragi.

Wnętrze Wnętrze (Opary)

 
Bynajmniej nie jest to speluna dla chcącego przepić swoją wypłatę ochlapusa, chociaż wódkę, zgodnie z tradycją, podają w 50-kach. Miejsce powstało pięć lat temu i szybko zdobyło rzeszę fanów. Niepowtarzalny klimat, stare-odnowione meble, kolorowy wystrój – te rzeczy pozytywnie nas nastawiają zaraz po przekroczeniu progu. A wraca się tu na dobrą kawę w ciągu dnia, lub równie dobry koncert wieczorem. Dużo się tu dzieje (chociaż w wakacje jest lekki zastój z powodu mniejszej ilości klientów), przychodzą ciekawi ludzie (brzmi to trochę banalnie, ale naprawdę łatwo tam nawiązać kontakt), obsługa jest bardzo miła. Można zjeść porządny tatar, golonkę czy śledzie. Niedawno klubo-kawiarnia wróciła do przepysznych ciast domowych – w różne dni różne wypieki; można trafić na ciasto czekoladowe, marchewkowe, placek jabłkowy, tiramisu.
 

Ciacho czekoladowe Ciacho czekoladowe (Opary)

 
Co tu dużo pisać, kto był – ten wie, kto nie był – powinien się wybrać. Idąc wieczorem warto zarezerwować stolik, bo może być sporo ludzi. Najlepiej na facebook’u śledzić co się tam dzieje. Jest ciekawie, nietypowo, kolorowo, oryginalnie – tak samo jak i w drugim miejscu stworzonym przez tą samą osobę – Śnie Pszczoły, ale o tym następnym razem…

  • (Opary)
  • (Opary)
  • (Opary)
  • (Opary)
  • (Opary)
  • (Opary)