"Dzika" Europa
8 osób
Moderatorzy:
    Ola
Autorzy strony:
    Ola
Subskrybenci:
    pinot WiktorOnoff Ola Agata Atavus AgnesO mzag ruda

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

23/04/14 od Ola
W temacie: Naprawdę dzika?

Janczarzy

"nowe wojsko"

W ramach omawiania różnych bałkańskich mitów i odczarowywania ich historii pisałam ostatnio o polityce fiskalnej Imperium Osmańskiego. Kolejnym wątkiem wartym omówienia są janczarzy; jest to kolejne hasło-symbol, za którym kryje się masa historycznych mitów.


Janczarzy stanowili nowy typ wojska (yeniçeri, czyli „nowe wojsko”) stworzony przez Murada I. Razem z formacjami spahisów (oddziały jazdy), stanowili filar nowego rodzaju wojska, przystosowanego do długotrwałych działań wojennych. To z niego właśnie składały się doborowe oddziały piechoty bezpośrednio podporządkowane sułtanowi.

W efekcie otrzymywano wojsko, które nie było uwikłane w partykularne interesy rodów tureckich i arystokracji, a przy tym umożliwiające rekrutom karierę – łącznie ze stanowiskiem wezyra. Przez długi czas uznanie w oczach sułtana wynikało przede wszystkim z indywidualnych zasług. Imperium dążyło do stworzenia nowych struktur – grupy ludzi ściśle podporządkowanych władcy i tym samym od niego zależnych - Osmanowie nie ufali starym arystokratycznym rodom tureckim, gdyż te mogły stanowić konkurencję do tronu. Z drugiej strony, w ten sposób prowadzona polityka (dziś powiedzielibyśmy „kadrowa”) dawała w zasadzie każdemu poddanemu równe szanse w osiągnięciu najwyższych stanowisk – o ile tylko dokonałby on konwersji wiary (mimo tolerancyjnego charakteru Imperium preferowało muzułmanów na najwyższych stanowiskach) i wykazał się zasługami na rzecz sułtana.

Sam fakt ukształtowania się formacji wojskowej nie byłby istotny, gdyby nie sposób jej tworzenia. Początkowo nabór odbywał się za pomocą dewszirme – czyli daniny krwi. Z wiosek zabierano młodych chłopców (w wieku lat 8-12) i poddawano ich islamizacji oraz szkoleniu wojskowemu, co przekładało się na ich bezgraniczne oddanie sułtanowi i władzy osmańskiej. Właśnie ten watek - sposób naboru - wciąż jest żywy w zbiorowej wyobraźn. Kilkakrotnie słyszałam historie-legendy w których syn zostaje zabrany do wojska, a potem wraca w rodzinne strony - zupełnie nie do poznania. nei pamięta tez już swojej dawnej wioski - był małym chłopcem gdy go zabrano. Poznaje go tylko matka - gdyż zanim poszedł do wojska obcieła mu mały palec żeby go rozpoznać. Oczywiście akt "rozpoznania" dokonuje się w jakimś dramatycznym momencie - np. gdy syn trzyma już miecz nad głową matki.


( Amir Ali Amir Beg (fl. 1558) [Public domain],http://commons.wikimedia.org/wiki/File%3AJanissary_Recruitment_in_the_Balkans-Suleymanname.jpg )
W XVII wieku sposób naboru uległ jednak zmianie: janczarem można było zostać także poprzez dziedziczenie lub wkupywanie się na stanowiska. Wynika z tego, że taka ścieżka kariery dawała całkiem korzystne perspektywy czy nawet była to porządana ścieżka kariery - co więcej - ludzie sami domagali się możliwości, by posłać do korpusu janczarów swoje dzieci.

W tym samym czasie (w XVII wieku) nastąpiło odejście od systemu dewszirme. Co ważne – zmiany w systemie rekrutacji oraz zmiany w sztuce walki (w armiach chrześcijańskich znaczącą rolę w owym czasie zaczyna odgrywać piechota uzbrojona w broń palną) doprowadziły do tego, że liczebność janczarów na przełomie XVI i XVII wieku znacząco wzrosła. W 1566 r. było ok. 20 tys. żołnierzy, a w 1610 – już około 40 tys.. Byli oni na utrzymaniu skarbu państwa, co miało znaczący wpływ na politykę fiskalną.


Ostatnio komentowane na stronie:
14/11/2010 MG

Wodospady Krka

Plitwice w gorszym wydaniu.
3 komentarze, ostatni z 06/11/2018 od Jacko
02/09/2014 ruda

Gjipe

najpiękniejsza plaża w Albanii
3 komentarze, ostatni z 05/11/2018 od Jacko
19/08/2014 ruda

Ksamil

1 komentarz z 26/05/2017 od orciobiq