bywajtu

violet Co roku na pustynię Black Rock w stanie Nevada (bardzo gorąco!) ściagają tłumy młodszych i starszych Amerykanów, na codzień pracowników korporacji, by uczestniczyć w niesamowitej zabawie, którą sami kreują swoimi pomysłami, instalacjami, strojami, pojazdami i przyjaznym nastawieniem do drugiego człowieka.   Bilet wstępu na całą imprezę kosztuje 320 dolców. Ze względów bezpieczeństwa wszelkie planowane projekty samoekspresji trzeba jednak wcześniej zgłosić do organizatorow. Tym  niemniej swobody jest bardzo dużo i wszyscy uczestnicy chętnie sobie pomagają w tworzeniu  jednotygodniowej społeczności. Trochę filmów z tego wydarzenia można zobaczyć na youtubie, i warto to zrobić, żeby wiedzieć na co się trzeba przygotować. Przykładowy film: http://www.youtube.com/watch?v... Dobrze jest zabrać ze sobą jakiś sprzęt, żeby przetrwać na pustyni przez tydzień. Na miejscu nie ma sprzedaży niczego poza, o ile się nie mylę, lodem i kawą. Drugiego takiego czegoś, i to zorganizowanego na pustyni, nie ma chyba nigdzie na świecie. Dziesiątki tysięcy zapaleńców. Cały Burning Man to w zasadzie przygotowania do clue programu czyli spalenia wielkiej, wcześniej zrobionej kukly. Jakkolwiek strasznie to brzmi, to chodzi o coś pozytywnego, czyli uwolnienie się od złych mocy. W tym roku Burning Man odbywa się pod hasłem "Rites of Passage" (Obrzędy przejścia). Fajnie by było gdyby ktoś z Bywalców wybrał taki wariant na wakacje: pojechać na Burning Mana i nakręcić swój film. Uwaga: trzeba najpierw podpisać Personal Use Agreement, jeżeli kręcimy dla rodziny i przyjaciół. Jeżeli chcemy zrobić materiał dla mediów, trzeba przed przyjazdem zgłosić się do Media Team'u. Bliższe informacje: http://www.burningman.com/