bywajtu

Przy okazji odwiedzin znajomych z zagranicy szukałem restauracji z typowym polskim jedzeniem. Zwiedziłem całą Warszawę, w poszukiwaniu fajnych miejsc z pierogami, a pierwszym miejscem, w którym się znalazłem był Zapiecek.

Jeszcze w czasach liceum, kiedy nie było akurat nic do jedzenia w domu, lubiłem chodzić do Zapiecka na kabatach, obok domu. Zawsze uwielbiałem to miejsce. Wszystko mi się tam podobało, wystrój był super, kelnerki chodziły bardzo ładnie ubrane w tradycyjne stroje a jedzenie było bardzo smaczne, podawane w ilościach niemożliwych do wchłonięcia za jednym razem.

Nie bez powodu pomyślałem o tym miejscu, jak tylko przyjechali goście. Kilka lat temu zabrałem tam znajomego Włocha. Nie mógł uwierzyć, że w dobrej restauracji da się najeść i napić za 25zł na osobę.

Niestety tym razem przykro się zaskoczyłem, prowadząc tam znajomych. Wystrój, kelnerki i jakość potraw pozostały na tym samym poziomie. Ceny niestety mniej więcej się podwoiły. Za pełny posiłek w Zapiecku należy teraz zapłacić około 50zł na osobę.

Jeżeli dysponujemy odpowiednią ilością gotówki to i tak polecam to miejsce. Najbardziej polecam zamówić średnią porcję pierogów mieszanych. Jest to 9 pierogów, każdy z innym nadzieniem. Do tego można wziąć grzane piwo zimą lub pyszną lemoniadę latem. Na deser podawana jest ciepła szarlotka z lodami.

Uwaga, bo porcje są naprawdę ogromne a osobie o bardziej ekonomicznym organizmie z pewnością wystarczy jedno danie.

Wielką zaletą Zapiecka jest lokalizacja. Restauracja ta stała się siecią i można ją znaleźć w każdym miejscu w mieście. Najbardziej oblegana znajduje się tuż przy rondzie De Gaulle'a (z palmą) a największe są na kabatach i w okolicach placu zamkowego. W kilku Zapieckach nigdy jeszcze nie byłem, bo wyrosło ich ostatnio bardzo dużo.

• http://www.kabaty.pl/grafik... (http://www.kabaty.pl/grafik...)