Autor olekc
subskrybuj autora
(subskrybuje: 2 osoby)

subskrybuj autora, jeśli chcesz otrzymywać informacje o jego nowych notatkach.

Wpisy:
Notatki 72 (+294/-0)
Komentarze 8 (+0/-0)
RSS RSS
Zarejestruj się

Las Kabacki

Pijacka polanka

Las Kabacki to doskonałe miejsce na spędzenie spokojnego weekendu. Jest blisko metra, nie jest za duży i jest przystosowany dla odpoczywających. Wszystkie ścieżki są bardzo dokładnie oznaczone, więc naprawdę trudno się zgubić. Trzeba pamiętać tylko, że jest zakaz chodzenia poza ścieżkami.

Las jest doskonałym miejscem na relaks. Podobno powietrze w pobliżu drzew ma działanie bakteriobójcze a sam las działa odstresowująco i uspokajająco.

W lesie Kabackim istnieje kilka ścieżek prowadzących na drugą stronę, do Powsina. Najbardziej popularna i najkrótsza to ta, idąca od Tesco i obok budynków metra. Jest to ścieżka najczęściej uczęszczana przez spacerowiczów a kiedy jest ciepło, robi się ich naprawdę dużo. Polecam ścieżkę w prawo od tej najbardziej uczęszczanej. Wystarczy, tuż za budynkami metra, wejść na wał i przejść kilkaset metrów w prawo. Po lewej stronie pojawi się szeroka, zupełnie pusta droga, prowadząca na drugą stronę lasu. Jak już dojdziemy na drugą stronę, należy odbić w lewo i iść wzdłuż ściany lasu.

Po kilkuset metrach, po prawej stronie, pojawi się polanka. Trudno jej nie zauważyć, jest dosyć duża i zawsze kiedy jest ciepło biwakują tam ludzie. Wyznaczone są tam specjalne miejsca, odpowiednio oddalone od lasu, gdzie można rozpalić ognisko. Obok ułożone są ogromne stosy chrustu, więc nie trzeba samemu szukać patyków w lesie. Miejsca otoczone są malutkimi drewnianymi budkami z ławeczkami w środku. Ludzie palą tam ogniska, smażą kiełbaski, grillują i spędzają weekend na słońcu.

Jeżeli mamy ochotę dołączyć do grillujących, to musimy wyjść odpowiednio wcześnie z domu. Stanowisk w sumie jest kilkanaście i dla spóźnialskich może nie starczyć miejsca.

W ciągu dnia na polance bawią się rodziny z dziećmi, ludzie biwakują, jedzą, grają w gry i odpoczywają. Ogniska jednak nie gasną ani na moment a są tylko przejmowane przez inne osoby. Kiedy zaczyna się robić ciemno, krajobraz w okolicach polanki zaczyna się zmieniać, a samo miejsce powoli z rodzinnej polanki zmienia się w pijacką polankę.

Na polankę schodzi się cała masa młodych ludzi, rozpalają ogniska, otwierają alkohol i zaczyna się impreza w plenerze.

Sam nie imprezowałem tam dużo, ale bardzo lubiłem przejeżdżać w pobliżu na rowerze. Nigdy nie zauważyłem żadnej agresji, chociaż widziałem ludzi ledwo żywych leżących w lesie i walczących z alkoholem płynącym w ich żyłach.

Myślę, że każda osoba mająca ochotę się zabawić, zostałaby tam przyjęta z otwartymi ramionami.
Jedno tylko, co zauważyłem, to przeważająca liczba osób, reprezentujących kultury długich włosów. Myślę, że osoba ostrzyżona na bardzo krótko i ubrana na sportowo mogłaby mieć tam trochę problemów z aklimatyzacją.

Imprezy na „ pijackiej polance” odbywają się co piątek i weekend, jak tylko robi się ciepło.

  • (Olek)
Ostatnio komentowane notatki autora:
24/05/2012 olekc

Zapiekanka w Krakowie

Plac Nowy
3 komentarze, ostatni z 21/09/2014 od pinot
12/12/2011 olekc

Zwiedzanie Mediolanu

3 komentarze, ostatni z 30/05/2014 od Biedrona