bywajtu

Barcelona to jeden z fajniejszych celów podróży dostępnych w ofercie tanich linii lotniczych z Polski. W Barcelonie nawet pod koniec października można spotkać wystarczająco dobrą pogodę, aby móc wykąpać się w morzu i pochodzić po plaży. Trzeba tylko trochę uważać, bo cała masa ludzi z różnych zakątków świata jest tam nastawionych tylko na kradzież portfeli zagubionym turystom. Nie psuje to jednak czarującego klimatu miasta.

Hostel Kabul znajduje się na Placa Real tuż przy głównej ulicy Las Ramblas.
 

Placa Real Olek Placa Real (Olek)

 
Najbliższa stacja metra to Liceu. Jest to pod koniec ulicy, więc dojście nad morze zajmuje jakieś 10 minut, a jednocześnie nie jest daleko do miasta. Hostel Kabul to jeden z lepszych hosteli na jaki kiedykolwiek trafiłem. Może to też w części wynikać z doboru osób znajdujących się obecnie w hostelu, ale na pewno dużą część swojego klimatu zawdzięcza doskonałej organizacji. Średnia wieku gości to jakieś 20-25 lat, wszyscy to studenci z całego świata. W hostelu jest kilka pięter i winda, więc nie trzeba się męczyć z bagażami. Jest różny wybór pokoi, ale ja polecam pokoje 10-osobowe. Są to pokoje mieszane i przy odrobinie szczęścia można trafić na bardzo fajnych współlokatorów. Bardzo ważnym elementem jest to, że każdy z gości ma do dyspozycji w swoim pokoju ogromny elektroniczny sejf. W Barcelonie kradną i trzeba na to bardzo uważać.

Na parterze w hostelu znajduje się miejsce spotkań, gdzie sprzedawane jest piwo za 2 euro i serwowane są darmowe posiłki 2 razy dziennie. Jest też dostęp do Internetu z lokalnych komputerów, ale niestety za darmo jest tylko 20 minut dziennie. Nie jest łatwo znaleźć tańsze piwo w całym mieście, więc większość studentów przed wyjściem na imprezę, czyli mniej więcej do 1 w nocy, siedzi w hostelu spożywając duże ilości alkoholu. Atmosfera panująca w tym miejscu jest tak miła, że nikt nigdy nie siedzi sam, a najbardziej nieśmiała osoba z pewnością się tam odnajdzie. Na ostatnim piętrze można wyjść na dach, gdzie znajdują się stoliczki i jest to ulubione miejsce spotkań przede wszystkim osób palących. 

Około 1 w nocy organizowane są wspólne wyjścia do klubu. Po integracji w pokoju wspólnym można z pewnością bardzo dobrze się zabawić w klubie. Goście hostelu wchodzą do większości klubów za darmo, więc można też na tym zaoszczędzić.
 

Hostel Kabul Olek Hostel Kabul (Olek)

 
Obsługa hostelu jest uczciwa i bardzo miła. Warto się ich zapytać o najtańsze opcje zwiedzania, bo często wiedzą znacznie więcej niż jest napisane na tablicy ogłoszeń.

Cena hostelu to ponad 20 euro za dzień w 10-osobowym pokoju, więc nie jest to wcale tanio, ale w porównaniu do cen w Barcelonie jest to cena normalna. Codziennie rano i około 8 wieczorem są podawane ciepłe posiłki. Nie jest to może najbardziej wyrafinowana kuchnia, ale można się najeść praktycznie na cały dzień. Jedząc nawet w fastfoodach wydamy mniej więcej 10 euro dziennie, więc jedzenie w hostelu (jeżeli ktoś nie jest zbyt wybredny) bardzo się opłaca.

• hostel Kabul Olek hostel Kabul (Olek)