Autor mzag
subskrybuj autora
(subskrybuje: 1 osoba)

subskrybuj autora, jeśli chcesz otrzymywać informacje o jego nowych notatkach.

Wpisy:
Notatki 43 (+50/-3)
Komentarze 52 (+34/-0)
RSS RSS
Zarejestruj się

Cabo da Rocca

Najdalej na zachód wysunięty przylądek Europy.

Miejsce cudne, magiczne, ale ostatni wydarzyła się tam ogromna tragedia, na oczach dzieci rodzice runęli ze 140 metrowego klifu w odmęty oceanu. Nieuwaga, roztargnienie chęć zrobienia kolejnej fotki, która w tym przypadku okazała się ostatnią? Nie wiem i pewnie prawdy się nigdy nie dowiemy. Dla mnie ta wiadomość była zdumiewająca, bo byłam na tym przylądku i zrobił na mnie niesamowite wrażenie-prawdziwa groza oceanu.

Dzień był cudny, jak to latem w Portugalii, upalny, ludzie na plażach, a im bliżej przylądka tym było groźniej. Pierwszy raz wtedy w czasie wycieczki po półwyspie iberyjskim szukałam kurtki z kapturem, bo głowę urywało razem z szyją ,a na nogach trudno było się utrzymać. Huk oceanicznych fal rozbijających się o poszarpane skały, słona woda rozpylona do tego stopnia, że włosy miałam jak po lakierze, a okulary całe w ciapki. Potęga i groza, a zarazem piękno i nostalagia, bo dalej za widnokręgiem to już tylko światła Manhattanu…..

Nieprawdopodobna roślinność :jakieś krzewinki, sukulenty, porosty, a wszystko to jakieś karłowate, rozłożyste mocno przytwierdzone do nieprzyjaznego podłoża, skąd wiatr za wszelką cenę chce je wyrwać, a one dzielnie stawiają mu czoła. Wysokość klifu i różnych form skalnych, które przyroda fantastycznie wyrzeźbiła dopełniają dzieła, zarazem pięknego, ale i groźnego. Latarnia morska, jakieś sklepy z pamiątkami i możliwość zakupienia certyfikatu potwierdzającego wizytę w tym miejscu, pomnik z cytatem portugalskiego poety coś w stylu „gdzie kończy się ląd, zaczyna się morze”, a wokół pełno barierek, które bronią dostępu do miejsc niebezpiecznych, ale widocznie było ich zbyt mało….

Sama widziałam ludzi różnych narodowości, którzy za nic mieli tabliczki ostrzegające o niebezpieczeństwie upadku z wysokości, ba chodzili nawet  strażnicy(?), którzy przeganiali niesubordynowanych turystów, a to wszystko i tak na nic, bo ludziska robili swoje i nikt i nic nie było ich w stanie odciągnąć od niebezpiecznych miejsc, fotka ponad wszystko…

Tragedia , wielka tragedia w tak wspaniałym i majestatycznym miejscu. Cóż można postawić jeszcze więcej płotków, barierek, można wszystko ogrodzić ogrodzeniem pod napięciem, ale jak ktoś się uprze to i to nie pomoże. Smutek, żal, tragedia dzieci, które były świadkami śmierci rodziców, na chwilę zrobiło się o tym miejscu głośno, ale pamięć ludzka jest krótka i czy zmieni to postępowanie innych amatorów zdjęć? Raczej w to wątpię….Mzag

Ostatnio komentowane notatki autora:
06/08/2014 mzag

Jedzmy owoce.

Niekoniecznie na przekór.
4 komentarze, ostatni z 11/12/2014 od pinot
11/08/2014 mzag

Mądry Polak?

1 komentarz z 13/08/2014 od ruda
04/08/2014 mzag

Most, który dzieli.

Mostar
2 komentarze, ostatni z 06/08/2014 od mzag