Autor monia
subskrybuj autora
(subskrybuje: 0 osób)

subskrybuj autora, jeśli chcesz otrzymywać informacje o jego nowych notatkach.

Wpisy:
Notatki 72 (+181/-0)
Komentarze 3 (+0/-0)
RSS RSS
Zarejestruj się

Wicker Park

Chicagowska "krejzolowa" dzielnica

Po wizycie w San Francisco zakochałam się w pokręconych dzielnicach, w których można kupić absolutnie wszystko.  Podczas mieszkania w Chicago, chyba najwięcej razy przyjeżdżałam właśnie do Wicker Park (skrzyżowanie Milwaukee, Damen i North Avenue przy stacji Damen blue line). Jak dowiedziałam się od świetnej fryzjerki Polki tam pracującej, jeszcze parę lat temu ta dzielnica była brzydka, opuszczona i właściwie każdy jej unikał. Zaczęło się od lokali, które z czasem stały się tak popularne, że zjeżdżała się do nich cała chicagowska młodzież. Potem powstały sklepy z płytami, modą vintage (tańszą i droższą), z dopalaczami i dziwne księgarnie. I tak na ulicy Milwaukee na południe znajdziemy księgarnię okultystyczną, antykwariat, sklep z winylami i używanymi bluRayami (!), najlepszy na świecie lumpeks „Chicago Exchange”, sklep z używanymi torebkami Louis Vuittona (pan za każdym razem przekonuje, że właśnie dziś jest na nie promocja), sklepy ze śmiesznymi rzeczami i kostiumami. Jednym słowem, można kupić masę oryginalnych rzeczy i wydać dużo mniej kasy niż w Macy’s. W drugą stronę Milwaukee dojdziemy do Congress Theatre, jednego z wielu pięknych chicagowskich obiektów koncertowych. Lekko zniszczony, ale właśnie dlatego uroczy. Warto wybrać się tu na jeden z licznych koncertów (mi akurat trafiło się polskie reggae, i choć takiej muzyki nie lubię, to imprezę wspominam bardzo miło). Na innych ulicach w Wicker Park także znajdziemy liczne nietypowe sklepy. I przede wszystkim Cafe DeLuca (1) czyli najlepsze na świecie tosty francuskie.

Notatki o podobnych miejscach: