Bielskie Błonia Mikuszowickie
Od najmłodszych lat pamiętam wyprawy z rodzicami na błonia. Wówczas widziałem to jako olbrzymi plac z masą zabawek, zjeżdżalni i basenem. Były boiska i plac jazdy dla rowerów! Wróciłem tam po latach.
To ogromny teren zapewniający nieskończone możliwości zarówno dla młodszych, jak i starszych. Błonia leżą pod lasem, już w granicy parku krajobrazowego, na zboczach Koziej Góry. Rozchodzą się stąd szlaki właśnie na Kozią Górę, Klimczok i Szyndzielnię. W drugą stronę przez Mikuszowice i Wilkowice dojdziemy do Magury, która pięknie odsłania swoje oblicze tuż obok Hrobaczej Łąki i Bramy Wilkowickiej.
Oczywiście od mojego dzieciństwa wszystko się tam zmieniło. Zacznijmy od tego, że teren jest ogrodzony i czysty, a nie zawsze tak było. Został ogrodzony z wielu powodów – prócz zdarzającego się dewastowania, warto wspomnieć o dzikach, których ślady widać wyraźnie poza ogrodzeniem. Pięć lat temu powstał minigolf, boiska zostały uporządkowane, a miasteczko rowerowe jest uprzątnięte.
Miasteczko rowerowe nadal przyciąga najmłodszych (Mateusz J.)
Miasteczko jest zresztą oddzielnym bytem. Alejki, znaki rowerowe i pasy. W nauce jazdy to niezastąpione. To tam stawiałem pierwsze kroki w swojej karierze rajdowca.
Na terenie nie ma już dzikich ognisk, pojawiły się za to nowe ławki i krzaczki. Jedynym pozostałym reliktem czasów, które pamiętam, jest wieża stojąca teraz na skraju lasu. Obok stoją stoły do ping-ponga, pajęczyna do wspinaczki i rozwieszona lina do tyrolki. Teraz nikt nie spojrzy na ten obiekt, a ja pamiętam, jak był on zamkiem, wieżą i punktem dowodzenia. Dziś rzeczywiście wygląda żałośnie. Pisała o tym mzag. Tylko jedno na błoniach na pewno się nie zmieniło – nadal ściągają tu tłumy bielszczan.
W tle jedna z najstarszych atrakcji błoń (Mateusz J.)
Na błoniach od kilku lat odbywa się Operacja Południe. Na wzgórzach pojawia się wówczas kilka tysięcy miłośników militariów oraz cała masa wojskowych z okolicznych poligonów. To jedna z największych tego typu imprez w kraju, a o jej prestiżu – prócz tysięcy widzów – świadczy patronat Ministerstwa Obrony Narodowej.