bywajtu

Pierwszy w Polsce, drugi w Europie - co do wielkości. Mowa o Parku Etnograficznym pod gołym niebem. Jednym z moich ulubionych miejsc w Polsce. Malownicze położenie na prawym brzegu Sanu u podnóża Gór Sanocko-Turczańskich powoduje nieodparte wrażenie, że spacerujemy przez przepiękne starodawne wsie a nie zwykłe muzeum.

Chałupy, do któych możemy wejść, zamieszkiwali swego czasu Bojkowie, Łemkowie, Pogórzanie i Dolinianie. Izby są ciemne, z piecami, z wielkimi drewnianymi maselniczkami, długimi ławami ciągnącymi się wzdłuż ścian, na których spali ludzie.

Można podziwiać zabytkowe ikonostasy w cerkwiach. Dużo emocji wbudza szkoła czy pasieka. W zagrodze pasą się kozy, bocian wyleguje się w gnieździe. Żaby rechocą. Drogę przecina zaskroniec. Kiedy pada, natychmiast leśne ścieżki zamieniają się w błoto. W ciągu dwóch godzin trzeba przejść 4 kilometry, w dół i w górę lasem, polaną, żwirowaną ścieżką i wąwozem.

Można zobaczyć też przepiękną panoramę Sanoka. To obowiązkowy punkt programu, jeśli wybraliśmy się w Bieszczady.

Muzeum Budownictwa Ludowego,
ul. Traugutta 3, 38-500 Sanok
tel. (013) 463-09-04, 463-09-34,
tel/fax. 463-53-81