Sucre
Serce Boliwii
Sucre jest konstytucyjną stolicą Boliwii i choć w rzeczywistości rolę tę pełni La Paz, mieszkańcy Sucre dumni są ze swojej "stołeczności". Ich miasto jest ładne i zadbane. Położone na zboczach Andów, posiada łagodniejszy klimat niż miejscowości z altiplano, więc żyje się tu przyjemniej.
Miłośnicy historii powinni wybrać się do Casa de La Libertad (1), muzeum gdzie w 1825 roku została podpisana boliwijska deklaracja niepodległości. Casa de La Libertad mieści się na głównym placu miasta - Plaza de Mayo (2), który jest bardzo sympatycznym miejscem, gdzie można odpocząć na ławkach w cieniu drzew.
Niedaleko Plaza de Mayo znajduje się spory targ (3), gdzie znaleźć można wiele produktów, od chleba, mięsa (krwawiące płaty mięsa leżące na stołach w pełnym słońcu), tortów i owoców po hity turystyczne w stylu lamich swetrów, czapek i innego rękodzieła.
Sucre jest trochę "mało boliwijskim miastem". W przeciwieństwie do La Paz jest miastem eleganckim i wyszukanym, gdzie biznesmeni w garniturach załatwiają swoje interesy, a po ulicach chodzą ładnie i modnie ubrane dziewczyny. W knajpkach i restauracjach turysta z Europy znajdzie znaną sobie zachodnią atmosferę. Sucre jest też białym miastem - zdecydowanie mniej tu Indian niż w pozostałych dużych miastach Boliwii.
Ciężko opisać to słowami, niemniej Sucre ma w sobie "to coś" - klimat, który sprawia że chce się zostać w tym mieście trochę dłużej.