Autor KM
subskrybuj autora
(subskrybuje: 1 osoba)

subskrybuj autora, jeśli chcesz otrzymywać informacje o jego nowych notatkach.

Wpisy:
Notatki 30 (+90/-0)
Komentarze 1 (+0/-0)
RSS RSS
Zarejestruj się

Santa Cruz de la Sierra i La Higuera

boliwijskie tropiki i Che

Boliwia to kraj, który dzieli się na dwa obszary. Pierwszy z nich to Andy i altiplano – andyjska wyżyna, gdzie dominuje surowy klimat, a Europejczykom ciężko się poruszać i oddychać ze względu na wysokość. Na drugi składa się boliwijska Amazonia i tropikalna równina położona na południowym wschodzie. Właśnie w tym rejonie położone jest Santa Cruz (1), które razem z otaczającym je obszarem stanowi najbogatszą część Boliwii. Właśnie dlatego, że mieszkańcom departamentu Santa Cruz żyje się dostatniej, nieprzychylnie patrzą na poczynania władzy, która z andyjskiego La Paz zdaje się reprezentować raczej interesy Indian z wyżyn, niż przedsiębiorczych mieszkańców równin. Chodzi o Evo Moralesa – kontrowersyjnego prezydenta Boliwii, upierającego się pojawiać w swetrze z lamiej wełny na szczytach szefów państw, nacjonalizującego co się da admiratora Che Guevary. Morales jest uwielbiany wśród biednych andyjskich Indian, do których jego hasła jak najbardziej trafiają. Niemniej Boliwijczykom z Santa Cruz nie uśmiecha się płacić na utrzymanie wyżyn, dlatego co jakiś czas przebąkują o secesji.

Samo Santa Cruz jest przede wszystkim upalne. W lecie temperatura dochodzi do 40 stopni Celsjusza. W zimie (czyli w czasie polskiego lata) utrzymuje się w granicach 25 stopni przez całą dobę – chyba, że wieje zimny wiatr z argentyńskiej pampy. Centralną częścią miasta jest Plaza 24 de Septiembre, gdzie na palmach rosnących na placu wylegują się leniwce. Jedyne czego brakuje temu miejscu to bliskość jakiegoś większego akwenu wodnego – ale cóż, jest to problem całej Boliwii.

Santa Cruz jest dobrym miejscem wypadowym w kilka ciekawych miejsc. Jednym z nich jest La Higuera (3)– miejsce, gdzie zginął Che Guevara. Biura podróży w Santa Cruz mają wycieczkę w ten rejon w swojej stałej ofercie, niemniej polecam raczej samoorganizację – cena zorganizowanej wycieczki jest kilkukrotnie wyższa od rzeczywistych kosztów, a podróż do La Higuery na własną rękę jest wyjątkowo nieskomplikowana. Po pierwsze trzeba najpierw dotrzeć do Vallegrande, miasteczka gdzie Che Guevara został początkowo pochowany. Z Santa Cruz do tego miejsca dość często odjeżdżają małe, ale komfortowe, kilkuosobowe busy. Odległość między miastami wynosi ok. 125 km, ale podróż trwa jakieś 4 godziny – w pewnym momencie po prostu kończy się asfalt, więc bus niemiłosiernie się wlecze.

Żeby dostać się z Vallegrande (2) do La Higuery trzeba złapać taksówkę, które przeważnie czekają na klientów w pobliżu małego dworca autobusowego. Podróż trwa kolejne 2 godziny w jedną stronę i szczerze mówiąc nie należy do najbardziej komfortowych. Boliwijskie samochody nie znają wynalazku klimatyzacji, dlatego przy zamkniętych oknach trzeba piec się w nich na słońcu. Z kolei jeśli duchota okaże się nie do zniesienia i zdecydujecie się otworzyć okna, jest to równoznaczne z zasypaniem przez gryzący czerwony pył. Co więcej, droga do La Higuery jest pełna wybojów, dlatego taksówka ciągle podskakuje – jak też i serce do gardła, kiedy obserwuje się jak taksówkarz od niechcenia wykonuje manewry nad niczym niezabezpieczonymi przepaściami. Polecam zażycie aviomarinu.

La Higuera to kilka domków wymalowanych w podobizny Che Guevary i muzeum, którego atrakcją jest zawieszony na ścianie mundur Che, którego autentyczność budzi jednak pewne podejrzenia ze względu na perfekcyjnie ułożone na nim ślady krwi (lub czerwonej farby). Za wstęp płaci się 10 bolivianos (ok. 4 zł). Jeśli wpiszecie się do księgi gości pieniądze te pójdą do kasy muzeum, jeśli nie wpiszecie – pani która je inkasuje schowa je sobie do kieszeni. Bardzo prawdopodobne jest również to, że zostaniecie zaczepieni przez panią handlującą pamiątkami po krzewicielu teorii foco, która zachęcając do nabycia którejś z nich będzie opowiadać o tym jak sama kiedyś spotkała Ernesto.

Minusem całej wycieczki jest fakt, że obejrzenie wszystkiego co ciekawe w La Higuerze zajmuje góra pół godziny, natomiast dotarcie tam i powrót do Santa Cruz to całodniowa 12-godzinna wycieczka. Niemniej warta polecenia wielbicielom historii i entuzjastom koszulek z kumplem Fidela.

Hasta la victoria siempre! ;)

  • Santa Cruz - W tropikach czas płynie leniwiej. Santa Cruz - W tropikach czas płynie leniwiej. (KM)
  • Santa Cruz - Mieszkańcy Santa Cruz mają secesjonistyczne zapędy. Santa Cruz - Mieszkańcy Santa Cruz mają secesjonistyczne zapędy. (KM)
  • Santa Cruz - Nie myślą również najlepiej o prezydencie Evo Moralesie i jego partii MAS (Movimiento al Socialismo) Santa Cruz - Nie myślą również najlepiej o prezydencie Evo Moralesie i jego partii MAS (Movimiento al Socialismo) (KM)
  • muzeum Che muzeum Che (KM)
  • mundur mundur (KM)
  • typowy krajobraz La Higuery - czyli szopka dla turystów typowy krajobraz La Higuery - czyli szopka dla turystów (KM)
  • La Higuera La Higuera (KM)