Santa Rosalia
„Najmniej meksykańskie miasto Meksyku”
Takim mianem określił je amerykański pisarz John Steinbeck.
W roku 1887 francuska spółka otworzyła tutaj kopalnię miedzi El Boleo. Gdy wycofała się w 1954 roku, zostały tu małe drewniane domki, które wyglądają dosyć dziwacznie.
Na tyłach rynku odnajdziemy kościół zaprojektowany przez francuskiego architekta, Gustava Eiffla, twórcę osławionej wieży.
W samym mieści nie ma zbyt wielu ciekawych miejsc, za to można wybrać się na wycieczkę nocnym promem do Guaymas, a stamtąd do Mulege. Jest to bardzo przyjemna oaza roślinna, gdzie możemy zobaczyć przeróżne gatunki roślin.
Na przedmieściach znajdziemy kościół jezuitów z 1766 roku i wyglądające jak forteca muzeum, które do roku 1975 funkcjonowało jako więzienie.
Miasto jest też sporą atrakcją dla miłośników podwodnych widoków - co roku zjeżdżają tutaj setki płetwonurków…