Wpisy:
Notatki
84 (+126/-0)
Komentarze
91 (+61/-0)
RSS
RSS
02/06/14
publiczna
Sami swoi i ... wielu turystów
W Lubomierzu na Dolnym Śląsku
Gdzież to w Polsce może być taki drogowskaz do Hollywood, Wenecji i Cannes, czyli tam gdzie są wielkie festiwale filmowe?
No, tam, gdzie z motywu filmowego zbudowano ważny, może najważniejszy motyw rozwoju miasta, z wielkim sukcesem, choć wychodząc właściwie z niczego. Stało się to w Lubomierzu na Dolnym Śląsku, malutkim, choć z bardzo odległym rodowodem, miasteczku o średniowiecznym układzie zabudowy, nie zniszczonym podczas II wojny, pięknie położonym, bez pośpiechu i zadęcia, ale systematycznie modernizowanym.
Kręcono w nim kilka scen kultowego filmu "Sami swoi" i kolejne filmy tego tryptyku. W połowie lat 90tych ktoś wpadł na pomysł zaproszenia reżysera i aktorów. Przyjechali. Rok później był już Ogólnopolski Festiwal Filmów Komediowych (tylko w plenerze!, nie ma kina w mieście, w sierpniu będzie 14 edycja), muzeum Kargula i Pawlaka, gazetka lokalna, rozgrywki sportowe między drużynami pod wezwaniem jednego i drugiego i wiele wiele innych przedsięwzięć.
Po prostu przepiękny budujący przykład, jak z drobiazgu lokalnego i entuzjazmu i talentów lokalnych społeczników można uczynić motor rozwoju i powód dumy całej społeczności.
Powiększ
Ostatnio komentowane notatki autora:
