KomentatorAutorWydawca hejtuanek
subskrybuj autora
(subskrybuje: 1 osoba)

subskrybuj autora, jeśli chcesz otrzymywać informacje o jego nowych notatkach.

Wpisy:
Notatki 182 (+119/-0)
Komentarze 38 (+0/-0)
RSS RSS
Zarejestruj się

16/10/12 publiczna
W temacie: Oviedo i okolice

Spływ rzeką Sella

Rozmaite rozrywki w Picos de Europa

Cagas de Onís to od strony Asturii ostatnie duże miasto przed parkiem narodowym Picos de Europa. Jest w związku z tym dobrą bazą wypadową dla wszelkiego typu około-górskich atrakcji.

W Cangas roi się od firm zajmujących się organizacją takich przedsięwzięć (tzw. Centros de Aventura). Załatwią nam spływ kajakowy, górską wycieczkę na quadach bądź konno, rafting, canyoning, zwiedzanie jaskiń, co nam się tylko zamarzy.

My trafiliśmy do centrum "Los Cauces" i wybraliśmy kajaki (głównie ze względu na cenę). A więc płacąc 20 euro za osobę otrzymaliśmy:

- transport z centrum Cangas de Onis w odpowiednie miejsce nad rzeką Sella

- szkolenie z wiosłowania (haha)

- plastikową wodoodporną beczkę na rzeczy, wraz z zestawem lunchowym (kanapka, jabłko, ciastko i butelka wody)

- kajak (do wyboru jedno i dwuosobowe)

- możliwość skorzystania z prysznica po zakończeniu spływu (co nie brzmi jak wielka zaleta, ale staje się nią, gdy na codzień śpisz w samochodzie)

- transport z powrotem

Spływ był genialnym pomyśłem. Górska rzeka, jaką jest Sella, nie pozwalała się nudzić. Z powodu niskiego poziomu wody, czasem trzeba było kajak przeciągnąć po kamieniach, ale zazwyczaj udawało się to bez wchodzenia do wody. Słońce, rzeka i góry wokół - czego więcej można chcieć?

Rzeka Sella jest też jednym z ważniejszych w tym rejonie miejsc połowu łososia. Za pierwszym razem, gdy zobaczyłam pod sobą półmetrową rybę, płynącą spokojnie w górę rzeki, wydałam z siebie okrzyk zdumienia. Po jakimś czasie jednak przestałam je nawet wskazywać palcem - rzeka dosłownie roiła się od ryb.

Z łososiam wiąże się ważna informacja. Jako że rzeka musi być dzielona między kajakarzy a rybaków, ustalili oni konkretny podział - od godziny 11 do 18 rzeka należy do miłośników sportów wodnych. Potem przejmują ją rybacy. Jeśli jakiś kajakarz zagapi się i nie dopłynie do wyznaczonego miejsca odbioru na czas, rybak może spisać numer jego kajaka i będzie on zmuszony zapłacić grzywnę wysokości 250 euro. A więc jeśli cieszą nas niewysokie ceny kajakowych rozrywek, warto trzymać się planu.

Będąc w Cangas warto też wiedzieć, że godziny otwarcia sklepów różnią się tu istotnie od rozkładów w innych miastach Hiszpanii. Jako że to miasteczko bardzo turystyczne, zdecydowano, że sklepy muszą być otwarte cały weekend. Jednak pracownicy chcą kiedyś odpoczywać, więc większość sklepów (w tym supermarket i spora część restauracji) zamknięta jest przez cały poniedziałek.

Co to była za niespodzianka, kiedy dotarliśmy do Cangas głodni i zmęczeni - z poprzedniego miasteczka, gdzie nie mogliśmy nic kupić, bo była niedziela - i po porannej pobudce dowiedzieliśmy się, że w poniedziałek z kolei w Cangas nic nie dostaniemy.. ;)