Bimba z Poznania
Poznańska gwara, wydawać by się mogło, nie jest tak skomplikowana, jak np. kaszubska, czy śląska, i bez problemu można ją zrozumiec. Pewnie tak, szczególnie, jeżeli znamy chociaż trochę język niemiecki, ponieważ funkcjonuje w niej wiele zapożyczeń. Jednak nie zawsze to pomaga - tak jest i w tym przypadku.
Kiedy bowiem wyjdziecie na poznańskie ulice, warto wiedzieć, co to jest bimba. A jest to, po prostu, zwyczajny tramwaj. Skąd wzięło się takie słowo, i dlaczego poznaniacy nazywają tak tramwaj? Niewiadomo. Pewne jest jednak, że nie ma to nic wspólnego ani z bimbaniem sobie, ani z bimbrem :) Poznaniacy po prostu podróżują bimbami.
Poznańska Bimba
(Dawid Skonieczka/http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Solaris_Tramino_538.jpg)
W ogóle, można powiedzieć, że tramwaj jest w Wielkopolsce ważnym pojazdem. Co więcej, Wielkopolska zdaje się być wręcz "tramwajowym zagłębiem". Pewnie nie wiedzieliście, ale w Polce istnieje tylko 6 fabryk wagonów tramwajonych, z czego aż trzy znajdują się w okolicach Poznania. Dwie z nich natomiast, to produkcyjne potęgi, eksportujące swoje towary nawet poza Europę - mowa tu o spółce Solaris Bus & Coach, oraz jednym z najstarszych przedsiębiorstw Poznania: H. Cegielski – Poznań S. A. Bez wątpienia, ma to duży wpływ na przemysł oraz gospodarkę w Wielkopolsce, co przekłada się na jakość życia wszystkich mieszkańców (chociażby najmniejsza stopa bezrobocia w kraju).