KomentatorAutorWydawca Antisaina
subskrybuj autora
(subskrybuje: 3 osoby)

subskrybuj autora, jeśli chcesz otrzymywać informacje o jego nowych notatkach.

Wpisy:
Notatki 135 (+189/-1)
Komentarze 134 (+43/-1)
RSS RSS
Zarejestruj się

31/12/13 publiczna

Bez fajerwerków

dla zwierząt

Sylwester niewątpliwie jest czasem, gdy prawie wszyscy świętują. Najczęściej kojarzy się to z imprezami, których głównym punktem programu jest pokaz fajerwerków. Niektórzy potrafią tylko na to czekać w ten wieczór.

Juz co najmniej od paru dni widzę stoiska oferujące sztuczne ognie. W sieci zaczęły pojawiać się ogłoszenia oferujące pracę na takich straganach. Dorośli zaczęli kupować całe zestawy fajerwerków, a dzieci petardy. Chociaż jest ograniczenie wieku i dzieci oficjalnie nie mogą tego robić, jednak znajdą jakiś sposób by wejść w posiadanie czegoś co zrobi dużo hałasu.

Sztuczne ognie Sztuczne ognie (Ugard/ CC BY 2.0/ http://www.flickr.com/photo...)

Od wielu lat wiadomo, że sztuczke ognie to nie zabawka i mogą wyrządzić krzywdę, nawet przy poprawnym używaniu ich. Zaledwie kilka Sylwestrów wcześniej widziałam jak jedna z rac, pomimo, że była dobrze ustawiona, zamiast wystrzelić w górę - poszła bokiem, zaledwie lekko mijając tłum.

Jednak w internecie zaczęły się pojawiać informacje o tym, jak używanie fajerwerków i petard działa na zwierzęta. Nie wiedziałam co może być złego dla zwierząt w fajerwerkach. Co prawda, mój kot nie jest ich fanem, jednak w miarę bezstresowo przechodzi ten okres. Najgorzej jest w samego Sylwestra o północy.

Wczoraj byłam świadkiem jak dwójka dzieci rzuciła petardy obok psa. Zwierzę bardzo się przestraszyło, jednak było z tych spokojnych... a już miałam wizję, że ze strachu zaatakuje któregoś z przechodniów. Na szczęście tym razem tak się nie stało. Dzieci szybko się zmyły, pozostawiając jedynie swąd dymu po petardzie. Pozostaje mi mieć tylko nadzieję, że żaden człowiek, ani żadne zwierzę, nie ucierpi w tę noc.