Z widelcem w podróży
7 osób
Moderatorzy:
    Agata Ola

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

Legendarne croissanty nie są z Francji?

Nie! Mało tego, jedna z legend głosi, że croissanty pobudził do życia polski dyplomata - Franciszek Kulczycki. Kiedy w 1683 roku, na wzgórzu Kahlenberg, nieopodal Wiednia, wojska austro-niemieckie pokonały tureckie, Jan Franciszek Kulczycki, który był nie tylko dyplomatą, ale też założycielem pierwszej w Wiedniu kawiarni Zur blauben Flasche, wpadł na pomysł i namówił pobliskiego piekarza do stworzenia pieczywa w kształcie półksiężyca. Wszystko po to, aby upamiętnić wygraną nad wojskami tureckimi. Podobno dopiero sto lat później, przywiozła je z Austrii do Francji, Maria Antonina, która była ich wielbicielką.

A croissant for breakfast, with newspaper A croissant for breakfast, with newspaper (Petr Kratochvil/http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Croissant-newspaper-and-tea.jpg)

Natomiast oficjalne informacje, mówią o Kipferlach - waniliowych ciasteczkach i poprzednikach croissantów. Były to tradycyjne austriackie ciasteczka o kształcie półksiężyca, których historia sięga XIII wieku. August Zang sprzedawał je w swojej wiedeńskiej piekarni, która znajdowała się w Paryżu przy Rue de Richelieu. Kipferle szybko stały się popularne i zaczęto tworzyć dla nich alternatywne wersje. Tak powstał pierwszy przepis na francuskie rogaliki - croissanty. Stało się to prawdopodobnie w 1839 roku. Następnie ich sława rozpowszechniła się na całą Europę.

This shows the original Boulangerie Viennoise (Viennese bakery) at 92, rue de Richelieu in Paris in or around 1909 This shows the original Boulangerie Viennoise (Viennese bakery) at 92, rue de Richelieu in Paris in or around 1909 (http://commons.wikimedia.or...)

Dzisiaj każdy choć raz w życiu miał okazję spróbować croissanta. W oryginale są to maślane rogaliki bez nadzienia. Jednak wciąż tworzone są coraz to nowe smaki croissantów. Moje ulubione oprócz klasycznych, to te z marcepanem. Świetnie smakują także na słono, z szynką i serem, lekko zapieczone. Łatwo się nabrać i kupić rogalika, który tylko przypomina croissanta. Prawdziwy, świeży croissant, musi być kruchy, ale nie suchy, miękki, ale dość puszysty - nie zbyt zbity, ma mieć widoczne warstwy i być lekko maślano-mokry. Jego smak też jest dość charakterystyczny - słony i słodki jednocześnie.

Samodzielne zrobienie francuskieo rogalika, wydaje się nie zbyt łatwe. W kwestii przepisów, prawie zawsze ufam Kwestii Smaku. Właśnie tam, znajdziecie też przepis na croissanty z dołączonym filmem, jak je zrobić.