7 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
Wielki Piątek
Wielki Piątek to w kościele dzień żałoby. Poprzedniego dnia zamilkły już dzwony, a w tym jednym jedynym dniu w trakcie nabożeństwa nie dokonuje się przemiana eucharystyczna - w trakcie mszy wierni będą spożywać hostię poświęconą poprzedniego dnia. Co więcej żałobny nastrój panował był nie tylko w kościele, ale też domach parafian. W Wielki Piątek podejmowało się działania takie jak w domu w którym ktoś umarł - zasłaniano lustra, zatrzymywano zegar.
(Tabea Huth, CC-BY-SA-3.0, http://commons.wikimedia.or...)
O wiele weselszy wydaje się być za to obyczaj nazywany "wieszaniem śledzia" (często razem z pogrzebem żuru). Śledzia z tektury wiązano na postronku i wleczono, lub wieszano go na wierzbie - karząc niewinną rybę, za post, za zakaz jedzenia mięsa i burczące brzuchy.
Każda parafia stawia sobie w tym dniu za punkt honoru stworzenie makiety grobu Pańskiego w którym przechowywany będzie Najświętszy Sakrament. Tradycja ta przyszła do nas prawdopodobnie z Czech lub Niemiec, a że trafiła na podatny grunt (polskie "zastaw się a postaw się") szybko się rozpowszechniła. Prym wiodły w tym poszczególne bractwa zakonne. Groby bywały różne - długo były one po prostu przejawem bogactwa i rozmachu. Jednak bywało (i bywa po dziś dzień), że groby stają się swego rodzaju symblami. Tak było np. w czasach zaborów gdy groby stawaly się manifestacją gorących uczuć patriotycznych.
Groby są zwykle pilnowane przez "strażników". Dzieje się tak, gdyż również i grób Jezusa był pilnowany przez żołnieży. Dziś pilnują go z reguły ministranci - ale bywało, że rola strażnika Grobu Panskiego przypadała tylko najwybitniejszym parafianom i była nie lada zaszczytem.
Najciekawszy przykład straży przy Grobie można spotkać na Podkarpaciu we wsiach w okolicy Radomyśla. Tamtejsza straż nazywana jest Turkami i nosi wyjątkowo fantazyjne stroje (szarawary, fezy, czarne brody). Ponoć tradycja wzięła się stąd, że oddział wojskowych wracjając spod Wiednia dotarł do domu akurat na Wielkanoc. Niewiele myśląc wojacy przebrali sie w zdobyczne stroje i zaciągneli wartę przy grobie. Zwyczaj pozostał żywy do dnia dzisiejszego.
(Piotr Grochowski, CC-BY-SA-3.0, http://commons.wikimedia.or...)