Garażówka
Nie nosisz? Zamień się!
Moda na wyprzedaże garażowe przyszła jakiś czas temu ze Stanów. Zwykli Amerykanie bardzo łatwo radzą sobie z niepotrzebnymi rzeczami. Wynoszą przed dom przedmioty, których nie używają, a które mogą zainteresować innych. Popularne są także imprezy swap, czyli imprezy, na które każdy z gości przynosi ubrania i przedmioty, których chce się pozbyć lub je wymienić. Zawsze znajdzie się coś, czego już nie nosimy i coś co chętnie byśmy przygarnęli z obcej szafy. W Stanach ludzie robią to masowo, u nas pomysł dopiero rozkwita.
Garażówka w UFO
(Agnieszka Ostrowska)
Kilka miesięcy temu przechadzając się ulicami Saskiej Kępy, zauważyłam ludzi, którzy przed swoimi domami zorganizowali garażówki. Nigdy wcześniej w Warszawie ani w innym polskim mieście, nie widziałam wyprzedaży na ulicy. Pomyślałam, że to świetny pomysł, tylko czemu nic wcześniej o tej imprezie nie słyszałam? Po wyszukaniu kilku informacji, okazało się, że jest to tradycyjna coroczna wyprzedaż. W tym roku odbyła się w czerwcu. Warto śledzić fanpage dla informacji o nowych datach wyprzedaży.
W Warszawie od pewnego czasu organizuje się też wyprzedaże garażowe w klubokawiarniach, a więc przy okazji lunchu albo piwa ze znajomymi, mamy szansę zapolować na sukienkę albo buty. Ostatnio taka impreza odbyła się w Solcu. Była to wyprzedaż w ramach projektu Garażówka. Autorkami pomysłu są Natalia Bet i Paulina Braun. Celem przedsięwzięcia jest zachęcenie mieszkańców do recyklingu. Impreza odbywa się cyklicznie w różnych częściach miasta. Kilka miesięcy wcześniej można wyśledzić powstający event na facebookowej stronie Garażówki i zapisać się na nią. Udział w charakterze sprzedawcy to koszt 15zł. Jest to świetna okazja żeby zamienić swoje rzeczy na nowe lub po prostu sprzedać albo upolować coś za grosze. Oprócz ludzi, którzy sprzedają swoje stare rzeczy, są też tacy, którzy sami tworzą i sprzedają świetne dodatki.