bywajtu

Seler to jedno z najbardziej wartościowych warzyw, natomiast jego wersja naciowa to najmłodsza jego odmiana, która została wyhodowana w Utah w USA w ubiegłym wieku.

Błonnik, ale nierozpuszczalny

Seler naciowy zawiera błonnik nierozpuszczalny, który ma właściwiości wchłaniania wody i tym samym zwiększa objętość trawionego pokarmu. Daje również uczucie sytości. Z tego powodu warzywo to jest niezastąpione w każdej diecie. Jest też nieskokaloryczne. 10 dag to jest 13 kalorii. Wśród warzyw naciowych ma najwięcej fosforu.

Parę pomysłów

Tak samo jak z bazylii albo pietruszki możemy przygotować pesto z selera naciowego na bazie oliwy z oliwek i soku z cytryny, z dodatkiem czosnku, szczypty soli i pieprzu. Świetny jest także sok z liści selera wymieszany z ze świeżym sokiem z marchewki albo z jabłka. Dobrym pomysłem jest też połączenie soku z selera z sokiem z kiwi i szklanką wody mineralnej. Jedzmy liście selera również na surowo z dodatkiem naszego ulubionego dipu. Warto też je posiekać i dodawać do zup zamiast posiekanej pietruszki.

Selerem w raka

Być może trudno w to uwierzyć, ale seler naciowy ma w sobie ponad osiem substancji, które przeciwdziałają rakowi, m.in. związki acetylenowe oraz przeciwutleniaczne np. wit. C. Poza tym pomaga obniżyć poziom cholosterolu. Usprawnia działanie nerek. Obniża ciśnienie krwi. Działa przeciwreumatycznie. Ponieważ jest wyjątkowo niskokaloryczny, sprawdza się we wszelkiego rodzaju dietach.

Gdzie kupić?

Liście powinny być albo jasno albo ciemnozielone, bez żadnych przebawień. Powinny być świeże i chrupiące, ale na tyle, żeby łatwo je było złamać. W lodówce można je przechowywać około tygodnia w plastikowym worku, warto je wcześniej umyć. Jemy je od początku kwietnia do końca listopada. Jeśli nać stanie się miękka, to znaczy że nie nadaje się raczej do spożycia. Jeden seler kosztuje ok. 3-5 zł.

• Seler www.flickr.com/mallydally/CC BY-ND 2.0 Seler (www.flickr.com/mallydally/CC BY-ND 2.0)