bywajtu

Poszłam na targ, co stargan - śliwki. Przecież właśnie te owoce najczęściej jemy jesienią. Dzisiaj je drylowałam, kroiłam, oprószałam cynamonem, mieszałam z mąką... czyli usmażyłam racuchy.

Oto mój przepis:

pół kilo śliwek węgierek

2 łyżki mąki pszennej razowej

6 łyżek mąki pszennej

180 ml jogurtu śliwkowego

1 jajko

125 ml mleka 2 %

1 łyżeczka cynamonu

1 łyżeczka sody

1 szczypta soli

1 duża łyżka oleju roślinnego

Lekko ubić jogurt z mlekiem, jajkiem i szczytą soli. Mąkę razową i pszenną wymieszać z sodą. Przygotowaną mieszankę wsypać do mlecznej masy. Dokładnie wymieszać. Ciasto powinno mieć konsystencję śmietany. Powinno być jednolite, bez grudek. Śliwki umyć, usunąć z nich pestki, drobno pokroić, oprószyć cynamonem. Przygotowane owoce wsypać do masy, dokładnie wymieszać. Na patelni rozgrzać olej. Placki formować łyżką na patelni. Smażyć z obu stron. Nie dolewać więcej oleju. Placki będą się dłużej smażyć, ale nie nasiąkną zbędnym tłuszczem.

Wychodzi bardzo słodko. Smacznego!