7 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: po publikacji
Pigwa
Zwana jest polską cytryną.
Kiedy byłam mała i zobaczyłam pigwę w sklepie, pomyślałam: "jaka dziwna gruszka". Tymczasem pigwa nazywana jest "polską cytryną". Smak ma bowiem mocno kwaśny.
Próbowałam raz ją ugryźć. Cóż... smak ma wręcz cierpki. Jest twarda jak kamień. Nie jesteśmy w stanie jeść jej na surowo. Nawet plotka głosi, że w raju Ewa podała Adamowi pigwę a nie jabłko. Dajmy jednak jej szansę. Październik to czas na nią.
Choćby z powodów zdrowotnych. Pigwa ma w sobie: magnez, wapń, fosfor, potas, żelazo, miedź, witaminy: A, B i C. Wzmacnia apetyt, działa antybakteryjnie. Obniża ciśnienie krwi.
Do konfitur jest jak znalazł. Zawiera bardzo dużo pektyn. Warto łączyć ją na przykład z pomarańczą. W jednej z najlepszych restauracji spotkałam się z sarniną z pigwą oraz puree z pigwy. To były pyszne dania. Hitem jest też nalewka z pigwy czyli pigwówka. Mój kolega z Turcji piecze pigwę w piekarniku tak jak ja, Polka, piekę jabłko. Pół godziny w piekarniku, potem owoc musi lekko ostygnąć, żeby usunąć z niego nasiona, w ich miejsce Turek nakłada suszone owoce jak rodzynki, orzeczy i pokrojone morele wymieszane z miodem i solidnie oprósza cynamonem. Potem piecze jeszcze pół godziny. Sama słodycz!
Standardowy przepis to pigwa do herbaty, w którym w słoju na przemian układamy 1 k cukru z 1 kg pigwy (umytej, bez nasion, pokrojonej w plastry). Słoik przykrywamy gazą, zostawiamy na 5 dni i co jakiś czas nim potrząsamy. Po tym czasie przekładamy konfiturę do mniejszych słoików i pasteryzujemy.
Gdzie kupić?
Pigwa lubi słońce. W Polsce najlepiej hoduje się ją na południu i zachodzie. Przeciętnie płaci się 10 zł za 1 kg owoców. Nie jest tak popularna jak śliwka, która można kupić dosłownie wszedzie, ale zdarza się w supermarketach. Najbardziej wartościowe owoce pigwy kupimy u lokalnych rolników.
Polecamy:
Gospodarstwo Jędrzejewski, Kłobia 1, Lubraniec
- pigwa (CC BY-ND 2.0/Simon Blackley/www.flickr.com)