
7 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: po publikacji
Pasternak
czyli nie pietruszka
Znana jest już anegdotka, że kandydaci na najlepszego szefa kuchni w programie MasterChef w TVN nie potrafili rozpoznać tego zacnego warzywa. W jednym z odcinków pomylili pasternak z pietruszką.
Zresztą, widziałam przypadki na stołecznych bazarach, gdzie korzeń pasternaku sprzedawany jest jako pietruszka. Zapotrzebowanie na pietruszkę jest duże, a przecież pasternak ciągle jest mało popularny. Poza tym jego uprawa jest tańsza i łatwiej go przechowywać.
Na czym zatem polega różnica? Na wielkości korzenia – pasternak jest większy oraz w miejscu, gdzie nać zostaje wycięta, widzimy "dołek" z ciemną otoczką. Dziko rosnący pasternak można pomylić z korzeniem cykuty, który jest trujący.
Odkopujemy tego paternaka i dosłownie i metaforycznie w naszej tradycji kulinarnej. Gwarantuję, że warto.
Co przygotować?
Często przygotowuję pasternak w wersji pieczonej. Zawijam korzenie w folię aluminiową i wkładam do piekarnika. Potem kroję w plasterki i podaję na przykład z czerwonym pesto bazyliowym w ramach dipu. Smak ma wyjątkowo rześki, słodki orzechowy. Lubię też puree z pasternaka z masłem, suszoną pietruszką, solą i pieprzem. Przygotowuje się je dokładnie tak samo jak puree z ziemniaka.
Wliczam korzyści: reguluje krążenie, pobudza krążenie, działa uspokajająco, łagodzi wzdęcia, działa moczopędnie, odtruwa krążenie, ma działanie zasadotwórcze. Zawiera: magnez, fosfor i wapń oraz witaminę E, C i kwas foliowy. Przede wszystkim – to warzywo, a wiadomo tego nigdy w nadmiarze w naszej diecie.
Gdzie kupić?
Wybierajmy korzeń nie dłuższy niż 20 cm, twardy i bez plamek. Można przechowywać go standardowo w lodówce, w foliowej reklamówce do miesiąca. W sklepach ekologicznych kosztuje 8 zł za 1 kg.
-
Pasternak (http://upload.wikimedia.org...)

Francuskie crepes czy amerykańskie pancakes?
