W kuchni z pomysłem
7 osób
Moderatorzy:
    Agata ruda

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: po publikacji
RSS RSS
Zarejestruj się

01/03/14 od AgnesO
W temacie: Obiadowo - na gorąco i na zimno

Krewetki

Owoce morza nauczyłam się jeść stosunkowo niedawno. Moim faworytem i chyba najbardziej popularnym daniem są krewetki. Najlepsze jest to, jak łatwo się je przygotowuje. Wystarczy kupić świeże na stoisku rybnym i przygotować z niewielką ilością dodatków.

Krewetki dzielą się na 2500 gatunków i jak wiadomo, wiele z nich zdobywa się w celach kulinarnych. Występują one we wszystkich wodach świata, także w Bałtyku, jednak tamtejszego gatunku nie wykorzystuje się w celach konsumpcyjnych. Natomiast mimo ich gęstego występowania, podobno ponad połowa wszystkich połowów, pochodzi ze sztucznych zbiorników wodnych na Filipinach. Do najczęściej zdobywanych krewetek jadalnych, należy garnela i krewetka północna.

(Agnieszka Ostrowska)

Przy kupowaniu krewetek należy pamiętać o kilku najważniejszych rzeczach. Po pierwsze, dostawa krewetek oraz innych owoców morza, wypada w każdy czwartek. Dlatego też warto wybrać się na zakupy właśnie wtedy, a raczej zrezygnować z nich we środę, a jeśli to nie odpowiada naszym planom, zakupić mrożone. Co do mrożonych krewetek, zawsze słyszałam, że najlepiej kupować te szare - nie poddane wcześniej gotowaniu. Krewetki o pięknym różowawym kolorze, to właśnie te obgotowane. Nie zawsze trzymam się tej zasady, ale może faktycznie coś w tym jest, że lepiej wybierać zupełnie surowe krewetki. Świeże krewetki, to takie, które się nie lepią. Gdy widzimy, że nie leżą w odpowiedniej ilości lodu lub mają czarne przebarwienia, lepiej zrezygnować. Należy też zwracać uwagę aby krewetki miały zachowany pancerz i ogonek.

Najprostszy przepis na krewetki (około 16 krewetek), to ten z dodadkiem oliwy, natki pietruszki i czosnku. Opcjonalnie z białym winem. Mrożone krewetki rozmrażamy w zimnej wodzie. Gdy dojdą do siebie, obieramy je z pancerza, następnie nacinamy wzdłuż grzebietu i usuwamy czarną niteczkę, która jest niczym innym jak pozostałością z dróg pokarmowych. Brzmi ohydnie, ale można się przełamać i koniec końców nie jest to nic trudnego. Obrane i oczyszczone krewetki mieszam z drobno pokrojonym czosnkiem (2 ząbki) i natką pietruszki. Doprawiam solą i pieprzem. Na patelni dobrze rozgrzewam łyżkę oliwy lub masła, po czym ładuję na nią krewetki. Smażę mniej więcej minutę z jednej i minutę z drugiej strony. Mniej więcej w połowie smażenia podlewam krewetki odrobiną białego wina. Nic nie zastąpi powstałego winno-krewetkowego sosu! Podsmażone na różowo krewetki podaję z bagietką, ale nie jest to konieczne.

(Agnieszka Ostrowska)

(Agnieszka Ostrowska)

Jeśli tak jak ostatnio ja macie ochotę na więcej dodatków, to krewetki idealnie komponują się z pomidorkami koktajlowymi i szpinakiem. W czasie smażenia dorzucam na patelnię kilka połówek pomidorków i kilkanaście liści szpinaku. Smażę 2-3 minuty dłużej i często przerzucam krewetki z jednej strony na drugą. Wszystko podaję tak samo, z bagietką.

Ostatnio komentowane na stronie:
05/03/2014 AgnesO

Słodki crème brûlée

3 komentarze, ostatni z 02/04/2016 od Mis_Paskownik
04/07/2014 ruda

Sezon na porzeczkę

7 komentarzy, ostatni z 16/07/2015 od pinot