
7 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: po publikacji
Endywia
Jedz w październiku. Jest pikantna i gorzka.
Endywię wymieszaj z ostrym serem, dosyp orzechów. Do sałatek pasuje idealnie. Jedz surową, duś, gotuj, zapiekaj i dodawaj do kanapek.
Hodowla jest prosta, podobna do sałaty. Jeśli masz ogródek, spokojnie poradzisz sobie z jej uprawą. Cena za opakowanie nasion to koszt ok. 3-4 zł. Bez problemu można je kupić w sklepie ogrodnicznym, czasem zdarzają się w supermarkecie, warto sprawdzić też ofertę sklepów internetowych. Najlepsze zbiory są we wrześniu i październiku. Jesienią znajdziemy ją na staraganie na lokalnym targu. Wygląd ma charakterystyczny, to dwa rodzaje liści: dolne są pierzaste i długie, górne mają jajowaty kształt. Śmiało ją rozpoznamy. Jeśli nie, zapytajmy sprzedawcy. Trochę jest podobna do sałaty rzymskiej. Najlepiej przechowywać ją w lodówce, owiniętą ściereczką. Standardowo jak warzywo, trzeba je opłukać wodą przed użyciem, zostawić na sitku i poczekać aż woda ścieknie. Można przyrządzać ją w taki sam sposób jak szpinak.
Pochodzi z Indii. Edywię w Europie była znana już w średniowieczu. Zachował się przepis św. Hildegardy z Bingen, w którym święta mieszała endywię z pomarańczą, jabłkami, nasionami babki płesznika oraz posiekanymi słodkimi migdałami. Ta wspaniała kobieta w swojej kuchni stosowała tylko żywność, która leczy.
Endywia w 100 gramach ma tylko 25 kalorii. Zawiera cudowną rzecz - intybinę, która wzmacnia naczynia krwionośne i poprawia funkcjonowanie układu pokarmowego. Wymieńmy jeszcze moc witamin: A, B1, B2, PP C i szereg wziązków mineralnych: sodu, mangamu, miedzi, cynku, wapnia, fosforu i jodu. Pobudza apetyt.
Gdzie kupić?
Gospodarstwo Agroturystyczne Ludwik Majlert, ul. Wyspiarska 45, Warszawa Białołęka
-
Cykoria endywia (http://pl.wikipedia.org/wik...)

Francuskie crepes czy amerykańskie pancakes?
