
7 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: po publikacji
Domowa uczta po arabsku
Przyjemnie jest mieć w rodzinie lub wśród znajomych kogoś, kto świetnie gotuje i kocha to robić, a to, że będziesz się zajadać jego pysznościami, sprawi mu największą radość. Odkąd wyprowadziłam się z domu rodzinnego, brakuje mi smakołyków przygotowywanych przez mamę i babcie, które już właściwie nie gotują. Dlatego bardzo doceniam to, co robi dla nas od czasu do czasu, jeden z moich znajomych. Kuchnia z jakiej gotuje, nieco różni się od potraw mamy i babci;) Jego specjanością jest kuchnia węgierska, którą naśladuje idealnie. Ostatnio natomiast, hitem wieczoru były arabskie zimne przekąski, czyli tak zwane mezzah.
Mezzah okazały się hitem i idealnym towarzyszem gier. Muszę zaznaczyć, że tylko jedna z tych małych potraw zawierała mięso. Podzielę się przekąskami, które znalazły się w mojej pierwszej czwórce ze wszystkich dziewięciu.
Zacznę od Loubieh bil Zeit. Jest to zielona fasolka szparagowa z pomidorami i cebulą. Smakuje jednocześnie słodko i lekko kwaskowato. Podaje się ją z domową pitą. Przepis jest prosty, a jedyny jaki znalazłam na polskiej stronie znajduje się TUTAJ. Przepis nie ma w sobie ważnego składnika, jakim jest cebula, a więc myślę, że warto go wzbogadzić i na patelnię, do duszonych pomidorów dodać jedną cebulę pokrojoną w paski.
Kolejny przysmak to Tabbouleh. Nawet jeśli nie lubicie pietruszki, to polecam spróbować tej przekąski, która składa się głównie z zielonej pietruszki, ale jest ona podana w taki sposób, że jej smak prawie wcale nie przypomina oryginalnego. Tabbouleh to odmiana sałatki. Na naszym stole gościło libańskie Tabbouleh, podawane bez kaszy bulgur. W innych krajach podaje się z bulgur lub kuskusem. Główne składniki Tabbouleh, które nadają temu daniu wyjątkowego smaku, to natka pietruszki, mięta i cytryna.
ملف:صحن تبولة (Tabbouleh)
(http://ar.wikipedia.org/wik...)
Hitem, którym zajadaliśmy się wszyscy, była, najprościej rzecz ujmując - pasta z wątróbki, po arabsku كبد الدجاج, nazwy polskiej nie odnaleźliśmy. Smakowała wybornie i przypominała foie gras, czyli francuski świąteczny pasztet i była podczas tej uczty, jedyną przekąską nie dla wegetarian. Oto przepis naszego wspaniałego domowego kucharza na wątróbkę po arabsku:
Podsmaż na złoto dwie posiekane cebulki na łyżce gęsiego smalcu. Na tym wszystkim usmaż 200g oczyszczonych umytych wątróbek drobiowych. Ugotuj dwa jajka na twardo, posiekaj, zmieszaj z wątróbkami i przypraw solą, pieprzem i estragonem. Dodaj jeszcze łyżkę gęsiego smalcu i rozgnieć wszystko dokładnie widelcem albo zmiel na pastę mikserem. Namocz 15 rodzynek i 5 daktyli, posiekaj drobno i zmieszaj z całością.
Ostatnim pysznym mezzah, które naprawdę warto spróbować, jest Labneh. Jest to delikatny serek jogurtowy, podawany na słono. Znowu - idealny z pitą lub bagietką. Na Labneh ten przepis.
Więcej arabskich przepisów i produktów arabskich, znajdziecie na arabskie.pl, a w Warszawie, kuchni arabskiej, można skosztować w restauracji Le Cedre.
Mówi się o tym we wpisach (lub komentarzach do nich):

Francuskie crepes czy amerykańskie pancakes?
