W ciągłym ruchu
4 osoby
Moderatorzy:
    Agata

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: po publikacji
RSS RSS
Zarejestruj się

Windsurfing

dla bojących się wody

Jak można aktywnie odpoczywać w wolnym czasie? To właśnie pytanie zadałam sobie kilka lat temu planując wakacje... gdy ktoś boi się wody nie tak prosto z wieloma sportami. Ale robiąc na przekór sobie stwierdziłam, że spróbuję nauczyć się pływać na desce. W końcu moja nad wyraz wielka chęć nie wpadnięcia do wody zmusi mnie do szybkiej nauki utrzymania się na desce. I powiem Wam, że było warto! Tych, którzy jeszcze nie spróbowali tego sportu, gorąco do tego namawiam.

 

Windsuring wciąga. Początkowo trochę nie rozumiesz co się dzieje, dlaczego deska płynię w tę a nie inną stronę, dlaczego żagiel musisz trzymać raz tej, raz z drugiej strony, jaka zawietrzna nawietrzna, na maszt i burtę... naprawdę można się na początku z tym wszystkim mylić. Ale jest to sport, który przy stopniowym pojmowaniu o co w nim chodzi zachęca nas coraz bardziej i bardziej.

 

 

Chcąc dokonać najbardziej widocznego dla mnie podziału pływanie na desce możemy podzielić na wyporowe i ślizgowe. Te pierwsze jest dobre na początek, rekreacyjnie, gdy wiatr wieje niewystarczająco mocno, mowa o pływaniu wyporowym. Gdy jednak wiatr będzie dla nas łaskawy możemy wtedy pokusić się na pływanie w ślizgu. Prawdziwa kwintesencja pływania na desce. Tym razem nie mówimy tu o działaniach wyporowych, a o odbijaniu, ślizganiu się po tafli wody.

 

Z wiatrem bywa różnie (przynajmniej w polskich warunkach) dlatego warto szukać sobie alternatyw. Jedną z możliwości jest pływanie za motorówką i korzystanie z braku fal. Wbrew pozorom nie jest to takie proste i pogratuluję temu, który za pierwszym razem popłynie a nie wpadnie gwałtownie do wody.

 

Notatki o podobnych miejscach: